Grupa E el. Euro 2020 - zobacz szczegóły Moore okazuje się tajną bronią selekcjonera reprezentacji Walii, legendarnego Ryana Giggsa. Trener półfinalistów ostatniego Euro nie obawiał się wystawić mierzącego 196 cm napastnika w czwartkowym meczu ze Słowacją, i, jak się okazało, był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. W ważnym spotkaniu w Trnawie, w niezwykle wyrównanej grupie E, gdzie o dwa premiowane miejsca walczy kwartet drużyn, prowadząca Chorwacja, Słowacja, a także Węgry oraz Walia, to bramka Moore’a dała Walijczykom cenny punkt. Trafił w pierwszej połowie, oczywiście głową, bo to jego mocna strona. Mecz zakończył się remisem 1-1. - Starałem się jak mogłem znaleźć pod bramką przeciwnika i ze Słowakami udało się zaliczyć premierowe trafienie w narodowych barwach. Jestem wdzięczny za szansę, jaką otrzymałem od selekcjonera Giggsa i cieszę się, że mogłem dać trochę radości naszym fanom, tak widocznym na stadionie - mówił dziennikarzom po meczu w Trnawie. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno dorabiał jako... ratownik! Czy wtedy myślał o grze na takim poziomie, z takimi zawodnikami obok siebie jak Gareth Bale czy Daniel James? - Nie, wtedy patrzyłem na pływających ludzi, żeby nic im się nie stało - tłumaczy z uśmiechem. Kiedy Walia grała w półfinale Euro ponad trzy lata temu, Moore występował w norweskim Vikingu Stavanger. Występował też w takich klubach, jak Yeovil Town, Forest Green Rovers czy Rotherham United. - W trakcie ostatniego Euro byłem na wakacjach w Stanach. Teraz dostałem swoją szansę i chcę ją wykorzystać. Ciężko pracowałem i pracuję nad tym, żeby być jak najwyżej. Gra z gwiazdami mnie nie przeraża, zawsze wybiegasz na boisko grając jedenastu na jedenastu, to tylko mecz. Kiedy byłem na wypożyczeniu w Rotherham, to ludzie ze związku walijskiego wyszli z propozycją gry w reprezentacji i przygotowywałem wtedy papiery związane z przeszłością dziadka, które umożliwiały mi występy w kadrze Walii - opowiada. Dziś ma postraszyć Chorwatów w jednym z kluczowych meczów w grupie E. Wicemistrzowie świata prowadzą z 13 punktami na koncie. Walia ma ich o cztery mniej, ale też o jedno spotkanie mniej. Jak będzie w Cardiff wieczorem? - Na pewno będziemy do tego meczu odpowiednio przygotowani i zmotywowani. Ja ze swojej strony zrobię wszystko, żeby pomóc, tak jak było to ze Słowacją - zaznacza ambitny Moore. Michał Zichlarz, Trnawa