W tabeli grupy G prowadziła Polska z 19 punktami na koncie. Nasz zespół zapewnił sobie już awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Austriacy zaczęli kwalifikacje od dwóch porażek, ale później odnieśli pięć zwycięstw i raz zremisowali - w Warszawie z Polską 0-0. Do awansu wystarczył im dzisiaj remis. Spotkanie w lepszym stylu rozpoczęli zawodnicy Austrii. Już w 7. minucie spotkania Stefan Lainer bardzo dobrze zagrał z głębi boiska. Piłka doleciała do Davida Alaby, który pewnie minął bramkarza drużyny gości i dopełnił formalności. Podopieczni Franco Fody po zdobyciu bramki spokojnie rozgrywali futbolówkę w ataku pozycyjnym. W 16. minucie spotkania ponownie zrobiło się groźniej pod bramką Macedonii Północnej. Marko Arnautović popędził w pole karne i oddał strzał, który ostatecznie nie trafił celu. Z każdą minutą zarysowywała się coraz większa przewaga Austrii. Chwilę później Martin Hinteregger zagrał na jeden kontakt z Alabą i znalazł się w sytuacji sam na sam. Tym razem Stole Dimitrievski wyszedł z bramki i dobrze interweniował. Gospodarze nie zwalniali tempa i cały czas przeważali. W 30. minucie Alaba dograł piłkę z rzutu wolnego w okolice bramki rywali. Najwyżej do futbolówki wyskoczył Arnautović, lecz nie udało mu się dobrze uderzyć. Goście nie mieli zbyt wiele z gry, jednak udawało im się czasem wyprowadzać dobrze zapowiadające się kontry. Podopieczni Fody pod koniec pierwszej części gry nieco się cofnęli i czekali na błędy rywali. Jeden z nich prawie wykorzystał Marcel Sabitzer. Przejął on piłkę po złym wybiciu obrońcy Macedonii i oddał ładny strzał z dystansu, który pewnie obronił Dimitrievski. Druga połowa lepiej rozpoczęła się dla gospodarzy. Najpierw próbował Valentino Lazaro, a po chwili Lainer trafił do bramki. Dimitrievski próbował wybić piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ta znalazła się pod nogami obrońcy, który dopełnił formalności. W 63. minucie gospodarze rozegrali kolejną szybką akcję. Lazaro popędził boczną strefą boiska, urwał się obronie rywali, jednak nie był już w stanie precyzyjnie dośrodkować i piłkę bez trudu wyłapał bramkarz Macedonii. El. Euro 2020: sprawdź sytuację w "polskiej" grupie Gospodarze stopniowo oddawali inicjatywę Macedonii. W 74. minucie po zamieszaniu przed polem karnym Austrii do sytuacji strzeleckiej doszedł Vlatko Stojanovski. Jego strzał poszybował jednak obok bramki. Nie była to jedyna okazja dla zawodnika gości. Chwilę potem ponownie znalazł się w dobrej sytuacji i oddał strzał głową, który sparował Alexander Schlager. Austria straciła koncentrację i straciła bramkę w samej końcówce. Dośrodkowanie z rzutu wolnego na gola zamienił Stojanowski. PA