Sytuacja w grupie H była klarowna już przed ostatnią kolejką. Turcja oraz Francja były już pewne awansu na Euro 2020. Otwartą kwestią pozostawała sprawa, kto zajmie pierwsze miejsce, ale do tego Turcja potrzebowałaby własnego zwycięstwa i musiałaby liczyć, że Francuzi przegrają z Albanią. "Trójkolorowi" pewnie wygrali jednak swoje spotkanie, dlatego Turcja bez względu na wynik swojego meczu zajęłaby drugie miejsce w grupie H. Mimo tego goście nie zawiedli dziś i pokonali niż notowaną Andorę, która eliminacje zakończyła z dorobkiem czterech punktów (wygrana z Mołdawią i remis z Albanią). W pierwszej połowie dwie bramki dla Turków - i to w przeciągu zaledwie czterech minut - zdobył Enes Unal. 22-letni napastnik Realu Valladolid najpierw wykorzystał dobre dogranie kolegi z boku pola karnego, a chwilę później skutecznie egzekwował rzut karny. Tyle wystarczyło, by Turcja spokojnie zgarnęła trzy punkty i jako wicemistrz grupy H awansowała na Euro 2020. Ciekawostką była zmiana bramkarza Andory w ostatnich minutach meczu. Na placu gry pojawił się 36-letni Ferran Pol, dla którego było to pożegnanie z reprezentacją. Doświadczony golkiper zaliczył 26 występów dla swojego kraju, ale może pochwalić się tylko jednym zwycięstwem (towarzyskie 1-0 z Liechtensteinem w marcu 2018 roku). W pozostałych meczach grupy H Francja pokonała na wyjeździe Albanię 2-0, a Mołdawia przegrała na własnym terenie z Islandią 1-2. Andora - Turcja 0-2 (0-2) Bramki: 0-1 Unal (17.), 0-2 Unal (21. - z rzutu karnego). Eliminacje Euro 2020: zobacz wyniki i tabele