Na liście powołanych na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski znalazło się miejsce dla kilku naprawdę sensacyjnych kandydatów. Michał Probierz zaprosił do kadry kilku zawodników, których zna z kadry do lat 21. W tym gronie mieliśmy także debiutantów. Mowa rzecz jasna o Filipie Marchwińskim czy Patryku Pedzie. O ile o tym pierwszym mówi się bardzo niewiele, o tyle w przypadku Pedy powstał społeczny rozdźwięk. Marcin Możdżonek bez litości dla Michała Probierza. Selekcjoner zmiażdżony przez legendę Po starciu wyjazdowym z Wyspami Owczymi Peda był jednym z tych, którzy byli na ustach całego futbolowego świata w Polsce. Utalentowany środkowy obrońca występujący w Serie C zaprezentował się naprawdę dobrze. Peda uchronił nawet Biało-Czerwonych od straty gola, gdy wybił futbolówkę z linii bramkowej. 21-latek uznany został za jednego z bohaterów "narodowych". Eksperci grzmią. Bronią kadrowicza po ataku Wichniarka Sytuacja zmieniła się po meczu z Mołdawią na PGE Narodowym. Według niektórych ekspertów Peda był jednym z winnych porażki ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem. - Dlaczego nie powołujesz piłkarzy z Serie C? Właśnie dlatego, bo ich się nie da brać. Jeśli gra w Serie C to ma taki poziom - powiedział w rozmowie z "Kanałem Sportowym" Artur Wichniarek. Wichniarek nie ma jednak zbyt wielu orędowników tej opinii. W kontrze do byłego napastnika stanęli między innymi Roman Kołtoń oraz Maciej Kruk. - Peda nie jest żadnym problemem. To jest przyszłość. Wczoraj było widać u niego nerwowość w pierwszym kwadransie, ale to jest ułożony piłkarz - i piłkarsko, i w głowie - ocenił dziennikarze "Prawdy Futbolu" na kanale "Meczyki.pl". Skandal w Hiszpanii. To wszystko przed El Clasico. Barcelona wściekła - Wiedzieliśmy, że 21-letni piłkarz, który gra swój drugi mecz w kadrze, będzie stremowany przed Narodowym. Ale imponuje mi to, jak zachowuje się po błędach. Nie pęka, wie, że mecz trwa 90 minut + doliczony czas. Nie załamuje rąk po pierwszej nieudanej sytuacji - wtórował mu Maciej Kruk, zajmujący się piłką nożną w telewizji "Eleven Sports". W obronę Pedę wziął także Zbigniew Boniek. Wiele wskazuje na to, że piłkarz włoskiego SPAL zostanie zaproszony także na listopadowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Nikt nie będzie także zszokowany, jeśli Peda wyjdzie w pierwszym składzie na kluczowy mecz tych eliminacji z Czechami na PGE Narodowym. Na całe szczęście 21-latek ma już za sobą wspomniany pierwszy stres sceniczny i na pewno nie on był najgorszy na murawie.