Pytanie dziennikarza BBC skierowane do kapitanki Ghizalane Chebbak było związane z tym, że w Maroku wciąż obowiązują kary za bycie homoseksualistą. Nawiązując do penalizacji z uwagi na orientację seksualną, reporter spytał: - W Maroku związki homoseksualne są nielegalne. Czy macie w drużynie lesbijki i jak wygląda ich życie w Maroku? Od razu zareagował wtedy prowadzący konferencję prasową. Powiedział, że to kwestia polityczna i wykraczająca poza temat konferencji. Poradził też dziennikarzowi, by trzymał się jej tematu, czyli piłki nożnej. Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną. - Pytam o ludzi i ich życie, aby je poznać. To nie ma kompletnie nic wspólnego z polityką. Dlaczego pytanie ma być anulowane? Pozwól jej odpowiedzieć - nalegał. W tym czasie kwestia była już omawiana w mediach społecznościowych. Kuriozalny gol podczas mundialu. Gwiazdy Realu Madryt i FC Barcelona w natarciu BBC przeprasza za pytanie swego dziennikarza Stacja BBC, dla której pracował dziennikarz, postanowiła wydać oświadczenie: "Zdajemy sobie sprawę, że pytanie było nieodpowiednie. Nie mieliśmy zamiaru wyrządzić żadnej krzywdy ani cierpienia komukolwiek" - czytamy w nim, a Steph Yang, reporter z Athletic, powiedział, że "pytanie mogło narazić zawodniczki na poważne niebezpieczeństwo, jeżeli któraś przyznałaby się publicznie do swej orientacji". Pytanie skrytykowała także Shireen Ahmed z CBS Sports. - To nie jest kwestia wolności dziennikarskiej. Możesz pytać o sprawy społeczne bez narażania ludzi - powiedziała. Maroko przegrało swój pierwszy mecz z Niemcami 0:6. a był to debiut Marokanek na takiej imprezie. W drugim meczu zagrają z Koreą Południową.