Dyskusja między oboma panami rozpoczęła się na Twitterze dosyć niewinnie. Początkowo nic nie wskazywało na bezpardonową szermierkę słowną. Wymiana zdań szybko jednak wymknęła się spod kontroli. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Maciej Iwański kontra Wojciech Kowalewski Ziarnem niezgody okazała się niedawna przeszłość Kowalewskiego w roli prezesa Stomilu Olsztyn. Dziennikarz zarzucił byłemu kadrowiczowi brak kompetencji do pełnienia kierowniczej funkcji i fatalne zarządzanie klubem. Poniżej serwujemy wybrane fragmenty bezładnej konwersacji, która toczyła się na przestrzeni ponad dwóch godzin. Iwański: Uważałem, że Kowalewski to dobra decyzja, bo przecież otarł się o poważną piłkę, reprezentant. A potem naodwalał tak, że to się powinno studentom zarządzania pokazywać - jak teraźniejszą Legię.Kowalewski: Manipulowanie informacjami jest już twoją domeną. Weź tabletkę i prześpij się z tym bo zaczynam się o ciebie martwić. Udanej terapii! Iwański: Wojtuś, rozpieprzyłeś klub i największy budżet w historii na szrot. Ze wszystkimi się kłóciłeś, kibicom wmawiałeś, że "historia nie ma znaczenia" itd itp. Sam sie wystawiłeś do władz 1 ligi. Masz tupet.Kowalewski: Ktoś kto manipuluje jest manipulantem. A za ocenę ludzi to się nie bierz, popatrz najpierw w lustro. To co mówisz to nie fakty tylko twoje opinie. To ile ty tam zarabiasz z naszych podatków? Iwański: Terapia, tabletki, wyzwiska, teraz odkrywasz Amerykę, że od 18 lat pracuje w publicznej telewizji. W tej samej, z której wziąłeś pieniądze za pracę podczas mistrzostw Europy. Wojtek, żal mi ciebie. Ale bardziej Stomilu, który zniszczyłeś Kowalewski: Maciuś, nie manipuluj tylko przedstaw poziom swojego wynagrodzenia, w końcu wszyscy podatnicy się na nie składająIwański: Ach, ty myślisz, że jak masz więcej pieniędzy to jesteś lepszy ode mnie. Kowalewski: W sumie ma to sens.Iwański: Smutne. No niestety, tak to nie działa. Upadłeś dzisiaj nie jako prezes klubu, tylko jako człowiek. (...) Kiedyś komentowałem twoje mecze, wolę to pamiętać.Kowalewski: Uwaga mam komunikat: "dzisiaj upadłem, bo tak powiedział Maciek dziennikarz, który lubi zaglądać do kieszeni innych, tylko nie do swojej, wyraża opinie choć nie zna faktów". Do dyskusji prześmiewczo włączył się inny komentator TVP, Mateusz Borek: "Panowie, mamy jeszcze miejsca na GROMDA 8". To była podszyta humorem propozycja, by adwersarze stanęli do walki wręcz. W odpowiedzi red. Iwański oznajmił, że swego czasu przez cztery lata trenował boks. Kowalewski nie mógł pochwalić się doświadczeniem w sztukach walki. "Mati, ja nie trenowałem nic oprócz łapania piłki, ale podtrzymuję" - odparł były bramkarz kadry. UKi CZYTAJ TAKŻE: Kapitan chciał bić trenera Rosji! O co poszło?