Andrew Douek to dziennikarz i trener z Argentyny, który bardzo dobrze zna też polski futbol. Był u nas nieraz, a częstym gościem był zwłaszcza na meczach w Bielsku-Białej i to w czasie, kiedy szkoleniowcem miejscowego Podbeskidzia był nie kto inny, jak... Czesław Michniewicz. Teraz zaangażowany jest w piłkarski projekt za Oceanem w Orlando na Florydzie. Co w Argentynie wiedzą o Ekstraklasie? - W Argentynie jeśli chodzi o polską ligową piłkę, to większość niewiele o niej wie. Oczywiście wszyscy kojarzą takie nazwiska, jak Lewandowski czy piłkarzy grających w znanych i liczących się drużynach, poczynając przez Szczęsnego, Milika czy Zielińskiego. Ludzie będący blisko futbolu, przede wszystkim dziennikarze, doceniają talent tych graczy. Większość interesuje się europejską piłką poprzez pryzmat występów tam argentyńskich zawodników, których co tydzień można oglądać w kablówkach. Jeśli w Ekstraklasie byłoby więcej graczy z Argentyny, to zainteresowanie waszym ligowym futbolem znacznie by wzrosło. Moi przyjaciele sprowadzili do Podbeskidzia Biała-Biała gracza z Argentyny [chodzi o Ezequiela Bohifacio - przyp. red.], ale nie jest on specjalnie znany, więc argentyńskiej telewizji jeszcze u was nie ma - mówi z uśmiechem Andrew Douek. Jakie są oczekiwania w kraju dwukrotnych mistrzów świata przed mundialem w Katarze? - Media i eksperci uważają, że zespołowi brakuje jakości, którą reprezentacyjna drużyna miała podczas poprzednich turniejów. Część zawodników skończyła kariery, część z powodu wieku nie jest już brana pod uwagę przy powołaniach. Z drugiej strony widzimy o wiele bardziej ugruntowaną grupę, kadrę zawodników oraz sztab trenerski, który utrzymywał kurs na stałym poziomie mimo ostrych ataków ze strony mediów z powodu braku doświadczenia i młodości. Wydaje się, że jako zespół jesteśmy znacznie silniejsi niż cztery lata temu i możemy powalczyć o tytuł - zaznacza ekspert z Ameryki. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz wszystkie skróty meczów! Mają nas zdominować Polska zagra na mundialu w Katarze z Argentyną 30 listopada. Dla obu jedenastek będzie to ostatni mecz w grupie C, gdzie jest jeszcze Meksyk oraz Arabia Saudyjską. Jak starcie biało-czerwonych z "Albiceleste" może wyglądać? - Wszystko będzie zależało od tego, co się do tego dnia wydarzy, z jakim nastawieniem do tego spotkania obie reprezentacje będą podchodziły. Nie przewiduję dużej zmiany w stosunku do oczekiwań, do tego co może być, Argentyna będzie próbowała zdominować grę piłką. Wasz zespół będzie pewnie skupiony na grze w defensywie i grze w niskim czy średnim pressingu. Na pewno trzeba będzie uważać na wasze szybkie kontrataki. Kiedy przeprowadziłem się do Polski, to Czesław Michniewicz prowadził TS Podbeskidzie, a ja relacjonowałem mecze rozgrywane w Bielsku. Rozwinął się od tego czasu jako trener, ma w sztabie wielu fachowców, ale po obejrzeniu meczu Polska - Szwecja można powiedzieć, że te elementy na które kładł nacisk także pracując w Podbeskidziu, to obowiązują i teraz - uważa Andrew Douek. Mundial w Katarze. Czy Argentyna przeżywa kryzys? Ostrzegają przed morderczym "Lewym" i wspominają... Deynę