21-letni "El Nińo" ("Dzieciak" - przyp. red.) strzelił dwa gole i poprowadził "rojiblancos" do trzeciej z rzędu wygranej (!) nad Barceloną, tym razem 3:1. Do siatki gospodarzy trafił także Maxi Rodriguez, pozyskany przed sezonem z ekipy lokalnego rywala Barcy - Espanyolu. Fernando Torres zdobył w niedzielę swoją 7. i 8. bramkę w konfrontacjach z "blaugrana" i za każdym razem jego gole decydowały o porażkach "Dumy Katalonii" z "rojiblancos". Honor obrońców trofeum uratował Henrik Larsson, który pod nieobecność pauzującego za kartki Ronaldinho oraz powracającego "na tarczy" z Pucharu Narodów Afryki - Samuela Eto'o, jako jedyny znalazł sposób na pokonanie Leo Franco. Podopieczni Franka Rijkaarda muszą więc odłożyć na później próbę bicia rekordu Realu Madryt z 1961 roku, kiedy to "Królewscy" wygrali 15 spotkań z rzędu. Atletico odniosło jednocześnie trzecie kolejne ligowe zwycięstwo i stołeczny zespół odzyskał szansę na włączenie się do walki o miejsca w ligowej czołówce. Zobacz WYNIKI 22. kolejki Primera Division oraz TABELĘ