Nowego kontraktu jeszcze nie podpisał Mieczysław Broniszewski, za to po klęsce 0:7 w Lubinie, na Bukowej pojawiły się już spore zmiany. Zawodnicy muszą się meldować na godzinę przed zajęciami i została wprowadzona dużo większa dyscyplina. - Piłkarze muszą być dobrze przygotowani do meczu z Cracovią. Nie możemy stracić kontaktu z Łęczną. Nie zamierzam narzekać na boisko, czy złą sytuacje finansową. Wiedziałem w co wchodzę - wyznał dla "Super Expressu" Broniszewski.