Zespół z Kijowa do kraju przyleciał już w sobotę. Bazą przed meczem z Fenerbahce jest Uniejów i ośrodek treningowy im. Włodzimierza Smolarka. Takiego powitania Dynamo się nie spodziewało - kiedy przyjechali pod hotel, czekali tam lokalnie politycy, a także młodzi zawodnicy Uniejowskiej Akademii Futbolu Pajor&Tarczyńska&Smolarek i dzieci z Ukrainy przebywające w Uniejowie. Gorące przyjęcie w Uniejowie Najpierw wspólnie odśpiewano hymn, a potem na ręce kapitana przekazano okazały bochen chleba i sól. Cukiernicy upiekli też tort w barwach narodowych obu krajów. Dzieci zawodnikom Dynama wręczyły niebiesko-żółte serca z herbem Uniejowa i napisem "Jesteśmy z Wami". A ośrodek treningowy ozdobiła wielka flaga Ukrainy z napisem w dwóch językach "Witamy Dynamo Kijów". We wtorek Dynamo trenowało na stadionie ŁKS, gdzie w środę rozegra spotkanie z Fenerbahce. Zespół ze Stambułu zrezygnował z oficjalnych zajęć na boisku. Przed spotkaniem drugiej rundy trudno wskazać faworyta. Ze względu na atak Rosji na Ukrainę ligę przerwano i kijowianie od grudnia zeszłego roku nie mieli żadnego meczu o punkty. W tym roku grali jedynie sparingi - zwykle mecze charytatywne, z których dochód był przekazywany na pomoc walczącym Ukraińcom. Ostatnie dwa spotkania z Olympique Lyon (0-3) i Antwerp FC (1-2) przegrali. W przerwie miedzy sezonami z zespołu odeszło pięciu obcokrajowców. Z wypożyczeń wróciło czterech zawodników, w tym Polak Tomasz Kędziora. Tomasz Kędziora wrócił do Dynama - Polacy przyjęli nas bardzo ciepło, podobnie było, kiedy graliśmy towarzysko z Legią i podczas meczów naszej reprezentacji w Łodzi. Każdy wie, jakie teraz są relacje między naszymi krajami. Polska bardzo nam pomaga - podkreśla Sydorczuk. - Tomek wrócił do Dynama i pokazał, że to jego klub. Działacze kijowskiego klubu wizytowali w poniedziałek stadion ŁKS. Wielu piłkarzy Dynama już go poznało podczas meczów reprezentacji Ukrainy w Lidze Narodów z Irlandią i Armenią. - Byli bardzo zadowoleni z tego, co zobaczyli - mówi Bartosz Król, rzecznik prasowy ŁKS. Łódzki klub jest organizatorem spotkania. W Łodzi spodziewana jest frekwencja rzędu kilkunastu tysięcy kibiców. W poniedziałek sprzedanych było ponad osiem tysięcy biletów. Klub ze Stambułu wykupił cały sektor dla kibiców gości (około 900 miejsc). Dla tureckich fanów zarezerwowano też sektor obok. Nieoficjalnie mówi się, że może być ich około trzech tysięcy. Na głośny doping i wielu fanów na trybunach liczy też Dynamo. W czerwcu podczas dwóch meczów reprezentacji średnio na trybunach było około 11,5 tysiąca widzów, w większości Ukraińców. Dynamo zna Fenerbahce W Fenerbahce doszło do sporych zmian w drużynie. Odeszło ośmiu zawodników, w tym Mesut Ozil, a przyszło jedenastu. Przed meczem z Dynamem rozegrali sześć sparingów - piec wygrali i jeden zremisowali. - Jesteśmy w tu procentach gotowi na Fenerbahce. Oczywiście trudno byłoby nie myśleć o tym, co dzieje się w Ukrainie i pomagamy naszym żołnierzom. Mimo tego, musimy skupić się na meczu z Fenerbahce. Znamy ich mocne i słabe strony- zapewnił Ołeksandr Syrota, obrońca Dynama.