Niepodważalną pozycję w zespole "Królewskich" ma Iker Casillas. Polakowi trudno będzie wygrać rywalizację z reprezentantem Hiszpanii. "Doświadczenie, które zdobędę w Realu, wykorzystam dla dobra naszej piłki" - zapewnił Dudek, który nie żałuje swojej decyzji o przeprowadzce na Santiago Bernabeu. "Na własne oczy mogę się przekonać, czy piłkarze balują, czy w szatni jest dobra atmosfera, czy treningi są na światowym poziomie, czy może tym wszystkim steruje komputer. Miliony ludzi interesuje, co się dzieje w tym klubie, a ja widzę to wszystko od kuchni" - tłumaczył. Dudek szybko zaaklimatyzował się w drużynie "Królewskich", a pomogła mu w tym także jego pasja do golfa. "Z Rudem van Nistelrooyem i Mahamadou Diarrą znałem się od dawna. A z Guttim i Julio Baptistą połączyła nas miłość do golfa. Chłopaki kupują kije nawet po 600 euro za sztukę. Na ogromnych zielonych polach możemy przesiadywać całymi dniami. Ale czasu wolnego nie mam prawie w ogóle, więc ostatnio gramy tylko do dziewiątego dołka" - stwierdził Dudek.