"Na pewno nie będę siedział na ławce rezerwowych i oglądał sobie jak koledzy grają. Jeżeli będzie oferta, która zapewni mi grę w pierwszym składzie, to porozmawiam z trenerami i władzami klubu o odejściu" - dodał bramkarz reprezentacji Polski. Dudek na razie nie ma ciekawych ofert. "Pojawiały się spekulacje, jak w zeszłym sezonie o Manchesterze City. Ale to tylko spekulacje. Najwięcej i tak zależy od działaczy. Ja mogę chcieć odejść, a oni będą odmiennego zdania. Mam przecież jeszcze 2,5-letni kontrakt" - stwierdził polski bramkarz. Obecnie numerem jeden w bramce "The Reds" jest Chris Kirkland.