"Będzie to dla mnie wspaniała okazja, by poznać wszystkich nowych kolegów. Dzięki temu szybciej zaaklimatyzuję się w nowym otoczeniu" - napisał polski bramkarz na swojej oficjalnej stronie internetowej. Ponieważ od podpisania kontraktu do wylotu na zgrupowanie minęło zaledwie dwa dni Dudek nie miał czasu, aby znaleźć sobie mieszkanie. "W Madrycie będę mieszkał w hotelu, aż znajdziemy jakieś lokum, do którego będziemy mogli wprowadzić się na stałe. Teraz myślę jednak tylko o treningach i wytężonej pracy na zgrupowaniu" - stwierdził 34-letni piłkarz. Przed wylotem podopieczni Bernda Schustera mieli jeszcze trochę wolnego czasu, a Dudek wykorzystał go na obejrzenie wyścigu Formuły 1 na torze Nuerburgring, w którym jechał Robert Kubica. - Ten sport jest bardzo interesujący i nieprzewidywalny, szczególnie gdy jezdnia jest mokra - skomentował Dudek - Najwięcej emocji po zakończeniu dzisiejszej rywalizacji będzie zapewne w obozie BMW Sauber. Już na samym początku doszło do zderzenia Nicka Heidfelda z Robertem Kubicą. Myślę, że szef ekipy nie będzie zadowolony. Tym bardziej, że po kilkunastu okrążeniach Heidfeld uderzył także w bolid Ralfa Schumachera. Świadczy to o dużej nerwowości Niemca, który widzi już jak Kubica zaczyna wyrastać na lidera zespołu. Ciekawe, jak dalej potoczy się ta rywalizacja.