Dudek: Bez szaleństw i piruetów
- Czuję się nadspodziewanie dobrze. Na tyle dobrze, że pod koniec tygodnia chcę wrócić do treningów na trawie. Jeszcze bez szaleństw i piruetów, ale zamierzam już ćwiczyć z bramkarzami - powiedział na łamach "Przeglądu Sportowego" Jerzy Dudek, który leczy kontuzję łokcia. Bramkarz reprezentacji Polski na pewno nie zagra we wrześniowych meczach eliminacji mistrzostw świata z Austrią i Walią.
- Lekarze cały czas powtarzają, że gdybym sam sobie od razu po tym nieszczęśliwym upadku ręki nie ustawił, to byłby gips i trzy miesiące z głowy. Nawet gdybym poczekał dziesięć minut, to skończyłoby się wylewem. A łokieć goi się dzięki specjalnym zabiegom fizykoterapeutycznym, elektrostymulacjom, chodzę też dwa razy dziennie do hiszpańskiego masażysty, a seanse trwają po 50 minut - dodał bramkarz.
Na pytanie kto jego zdaniem powinien zagrać w bramce z Austria i Walią? Dudek odpowiedział wymijająco. - Albo Boruc, albo Kowalewski. A może Przyrowski... Najważniejsze, żeby koledzy wygrali oba spotkania. Trzeba myśleć przede wszystkim o drużynie. Kiedyś byłem wściekły na trenera Jerzego Engela, gdy w meczu z Norwegią zostawił mnie w rezerwie, a postawił na Adama Matyska. Okazało się jednak, że zespołowi można pomóc także wchodząc na boisko z ławki. Dlatego, chciałbym przyjechać na zgrupowanie do Herzlake, być tam dobrym duchem, po prostu być z kolegami. Oczywiście, tak samo jak na przyjazd na mecze z Austria i Walią, muszę dostać zgodę Liverpoolu - stwierdził Dudek.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.