- Nie miałem innej propozycji, a konkurencja w napadzie "Białej Gwiazdy" jest olbrzymia. Raczej nie miałbym szans - powiedział Dubicki na łamach "Sportu". Kontrakt z Podbeskidziem podpisał także inny wiślak, Grzegorz Pater. - To już trzeci klub, w którym będziemy razem grać i dojeżdżać z Krakowa. W Polkowicach rzeczywiście nie udało się uratować ekstraklasy, ale przyczyn tego faktu było wiele. Dlatego gdy pojawiła się propozycja z Bielska, szybko zdecydowałem się na nią - stwierdził piłkarz. - Podbeskidzie celuje w pierwszą trójkę, czyli chce awansować do ekstraklasy. Ja jednak dmuchałbym na zimne, spokojnie szafował emocjami. Inne drużyny też się wzmocniły, konkurencja w II lidze jest ogromna - dodał Dubicki.