Argentyńczyk opuścił już spotkanie z Atlantą United z powodu zmęczenia, natomiast w pojedynku z Toronto co prawda wyszedł w pierwszej jedenastce, ale wytrwał tylko do 38. minuty. Alba, który również nie wystąpi w meczu z Atlantą, zszedł z murawy w starciu z Toronto trzy minuty wcześniej. "Musimy działać dzień po dniu, zobaczyć, co lekarze ustalą i wtedy zdecydować. Nie ma jednak szans, aby zagrali w niedzielę" - powiedział Martino. Messi zakończy karierę w Paryżu. Chodzi o kadrę, musi podjąć decyzję Wtedy Inter zmierzy się z w derbach Florydy z Orlando City. Nie jest też pewny ich udział w finale Pucharu USA. "Nie sądzę, żeby było to coś nowego lub większego niż to, z czym borykali się wcześniej. To po prostu zmęczenie, nie uważam, żeby doszło do kontuzji mięśniowej" - stwierdził argentyński szkoleniowiec. MLS. Bez Lionela Messiego też można Trener odpierał również zarzuty, że klub wymusił grę obu zawodników. "Jeśli ich wystawiliśmy, to tylko dlatego, że byli do tego zdolni" - przyznał Martino. Mimo straty dwóch gwiazd Inter pewnie pokonał Toronto w Fort Luaderdale. Bohaterem został zmiennik Messiego Robert Taylor. Piłkarz strzelił dwa gole (w 54. i 87. minucie), a także zaliczył asystę przy trafieniu Benjamina Cremaschiego w 73. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał natomiast Facundo Farias w doliczonym czasie pierwszej połowy. To pozostawiło ślad w psychice Beckhama. "Nie mogłem poznać samego siebie" Dzięki zwycięstwu Inter awansował na 13. miejsce w Konferencji Wschodniej i traci zaledwie pięć punktów do DC United, które zajmuje ostatnią pozycję, gwarantującą udział w play-off. Piłkarze z Florydy mają jednak jeszcze dwa zaległe mecze.