Ostatnie dni na Ukrainie to ponownie niezwykle ciężki czas. W nocy z poniedziałku na wtorek Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Na terenie całego kraju zginęło łącznie pięć osoby, a 92 zostały ranne. Pociski uderzyły głównie w Kijów, obwód kijowski i Charków. Wcześniej to samo działo się także w innych rejonach Ukrainy. W takich warunkach trudno jest o normalne funkcjonowanie, ale Ukraińcy robią co mogą. Mimo to zza naszej wschodniej granicy nie brakuje obrazków, których nie chcielibyśmy oglądać nigdy i nigdzie. Szczególnie, że bardzo często ofiarami padają dzieci, które nawet, jeśli nie ucierpiały bezpośrednio, będą miały traumę na całe życie. Dramatyczne obrazki spod Lwowa. "Zasada dwóch drzwi" W mediach społecznościowych na Ukrainie głośno ostatnio o zdjęciu, które opublikował słynny piłkarski bloger Dimitrij Pawaraźniuk. Jest on pomysłodawcą projektu Trendets. To największy dziecięcy obóz piłkarski na Ukrainie, który odbywa się w Winnicy. Niestety nawet tam trudno odseparować się od toczącej w kraju wojny. Dlatego chłopcy, trenujący na obozie, muszą radzić sobie z bardzo trudnymi warunkami. Jak możemy przeczytać w ukraińskich mediach, dzieci śpią na korytarzu, przestrzegając zasady "dwóch ścian". Działa to w ten sposób: jeśli trafiony zostanie budynek, uderzenie przyjmuje zewnętrzna ściana, a gruz i fragmenty wlatują w drugą. Zmasowany atak na Ukrainę W wyniku ataku rakietowego w Kijowie i regionie zginęły trzy osoby, a 38 zostało rannych. W Charkowie zginęła jedna osoba, a 45 zostało rannych.Według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w ciągu ostatnich pięciu dni Rosjanie wystrzelili nad terytorium Ukrainy co najmniej 500 rakiet i dronów. W takich warunkach młodzi adepci futbolu starają się uszczknąć nieco normalności. Niemal jak w słynnej Bubamarze Predraga Pasicia.