Irina Pietrowa mieszka w Nowej Kachowce, w obwodzie chersońskim. Przed wojną miasto liczyło 45 tys. mieszkańców. Od kilku tygodni tę część Ukrainy okupują najeźdźcy z Rosji. W poniedziałkowe popołudnie pod domem Pietrowej pojawili się mężczyźni w cywilnych strojach. Mieli powpinane wstążki św. Jerzego, jakimi szczyci się często Hitler naszych czasów Władymir Putin. Wstążki te mają nawiązywać to imperialnych czasów wielkiej Rosji, z czasów carycy Katarzyny II, która w 1796 r. ustanowiła order św. Jerzego. Odznaczenie zlikwidowano po Rewolucji Październikowej 1917 r., która doprowadziła do upadku Cesarstwa Rosyjskiego. Związek Sowiecki przywrócił wstążki po II Wojnie Światowej, ale już dla przypinania swym bohaterom Orderu Chwały. Ów order był wzorowany na tym św. Jerzego, ale w komunistycznym kraju niegodnym było promowanie świętości. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Irina Pietrowa uprowadzona w biały dzień, na oczach świadków Na oczach świadków napastnicy ze wstążkami św. Jerzego porwali Pietrową i siłą doprowadzili ją do aresztu, w którym nadal przebywa. Irina Pietrowa odmówiła sędziowania meczów organizowanych przez okupantów z Rosji Ukraińskie media donoszą, że prawdopodobną przyczyną uprowadzenia Iriny był fakt, iż w niedzielę odmówiła sędziowania meczów podczas turnieju piłkarskiego, jaki z okazji Dnia Zwycięstwa zorganizowali okupanci. Komunikat władz Ukrainy precyzuje, że agresorzy sprawiali wrażenie upojonych alkoholem. Pietrowa była przed swoim domem, przy al. Dnieprowskiej. Irina Pietrowa ma 39 lat. Czytaj też: Sędzia obejrzał VAR i nie dał karnego! Spadną z Ekstraklasy?