26 kwietnia Dynamo Kijów zagra kolejny mecz towarzyski. Tym razem po drugiej stronie boiska znajdą się piłkarze Borussi Dortmund. Będzie to wyjątkowe spotkanie, ponieważ w czarno-żołtych barwach na murawie pojawi się ukraiński zawodnik, który uciekł do Niemiec przed wojną. Niebywały skandal w Rumunii. Urażeni Ukraińcy odwołali "mecz o pokój" Szczególny mecz dla Aussiego. "Chcę w ten sposób pomóc mojemu krajowi" Alan Aussi jeszcze niedawno dzielił się w mediach społecznościowych zdjęciami z wyjazdu na Malediwy. Był normalnym, grającym w piłkę nożną 20-latkiem. Wojna zapoczątkowana przez Rosjan zmusiła go jednak do ucieczki z kraju. Najpierw zatrzymał się w Warszawie, gdzie szybko zauważyli go przedstawiciele niemieckiego klubu. Teraz 20-latek trenuje z Borussią Dortmund. Choć Aussi spełnia teraz swoje marzenia, trenując u boku m.in. gwiazdy Borussi Erlinga Haalanda, nie zapomina o tym, co dzieje się w jego ojczyźnie. Wtorek będzie dla niego wyjątkowym dniem, gdyż wyjdzie na boisko w barwach niemieckiego klubu podczas spotkania z Dynanem Kijów. Podczas gdy Aussi znalazł schronienie w Niemczech, jego znajomi i rodzina pozostali w Ukrainie. 20-latek utrzymuje kontakt z najbliższymi przyjaciółmi, którzy chwycili za broń, by chronić kraj przed Rosjanami. 20-letni piłkarz podziękował Borussi Dortmund i miastu za przyjęcie go oraz umożliwienie mu odbywania treningów w Niemczech. Jest wdzięczny za to, że piłkarze Borussi zgodzili się zagrać w meczu charytatywnym i pomóc w zbiórce darów dla osób potrzebujących. Na wyjątkowy gest zdobyli się nie tylko zawodnicy. Sędziowie także postawili na niecodzienne posunięcie. Według doniesień, wtorkowy mecz poprowadzi dwóch arbitrów. Ukrainiec Denys Shurman zagwiżdże w pierwszej części spotkania, a w drugiej połowie jego rolę przejmie sędzia Bundesligi Patrick Ittrich. Demencja wśród piłkarzy. Nowe badanie pomoże rozwikłać tę tajemnicę