Już wszystko jasne. Od ponad tygodnia Lech Poznań świętuje mistrzostwo Polski, które przypieczętował w ostatniej kolejce. Oznacza to, że lada moment zespół Nielsa Fredriksena weźmie udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Drugie miejsce zajął Raków Częstochowa, a na trzeciej lokacie uplasował się były już mistrz, czyli Jagiellonia Białystok. Te drużyny zagrają w kwalifikacjach Ligi Konferencji. Nie należy zapominać również o Legii Warszawa. Choć ekipa zwolnionego już Goncalo Feio zajęła dopiero piąte miejsce w tabeli, to dzięki triumfowi w Pucharze Polki latem czekają ją starcia o udział w fazie ligowej Ligi Europy. Po zakończeniu sezonu we wszystkich topowych europejskich ligach wiemy już, na jakich przeciwników mogą trafić przedstawiciele Ekstraklasy. Oto potencjalni rywale, na których polskie drużyny mogą trafić w kwalifikacjach europejskich pucharów Zacznijmy od Lecha, który kwalifikacje Ligi Mistrzów rozpocznie od drugiej rundy. Na tym etapie mistrz Polski będzie rozstawiony, dzięki czemu nie trafi na silnych przeciwników, jakimi niewątpliwie można nazwać FC Kopenhagę oraz Ferencvaros. Jeśli "Kolejorz" przejdzie tę rundę, będzie pewny występu w fazie ligowej LKE. Aspiracje zdobywców tytułu z pewnością są jednak większe. Analizę potencjalnych rywali poznańskiego klubu przeprowadził popularny profil Football Meets Data. Media: Barcelona dopięła swego ws. bramkarza. Co za wieści dla Szczęsnego W drugiej rundzie el. Ligi Mistrzów Lech może zagrać z: Rijeka (Chorwacja), Żalgiris Wilno (Litwa), Pafos (Cypr), RFS (Łotwa), Zrinjski (Bośnia i Hercegowina), Lincoln (Gibraltar), KuPS (Finlandia), TNS (Walia), Drita (Kosowo), Breidablik (Islandia), Linfield (Irlandia Płn), Buducnost Podgorica (Czarnogóra). Niestety w trzeciej rundzie eliminacji przeciwnicy mogą być już zdecydowanie silniejszy. Mowa o: Kopenhaga (Dania), Crvena zvezda (Serbia), Ferencvaros (Węgry), Maccabi Tel Awiw (Izrael), Slovan Bratysława (Słowacja), Karabach (Azerbejdżan). Dobrą informacją jest to, że jeśli Lech nie dotrze do ostatniego etapu kwalifikacji do Ligi Mistrzów (gdzie może zagrać m.in. z Bodo/Glimt, Celtikiem, Baselem czy Sturmem Graz), może liczyć na rozstawienie w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy. Losowanie par drugiej rundy kwalifikacji LM zaplanowano na 18 czerwca, a pierwsze spotkanie Lech Poznań rozegra 22 lub 23 lipca. Dużo wcześniej zmagania na arenie międzynarodowej rozpocznie Legia. Już 10 lipca czeka ich mecz pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy, w których mogą liczyć na rozstawienie na wszystkich etapach. Tak prezentują się potencjalni przeciwnicy warszawskiej drużyny w pierwszej rundzie: AEK Larnaka (Cypr), Hacken (Szwecja), Paks (Węgry), Lewski (Bułgaria), Sabah (Azerbejdżan), Ilves (Finlandia), Aktobe (Kazachstan), KF Prishtina (Kosowo). Wraz z kolejnymi dwumeczami będzie nieco trudniej. W drugiej rundzie Legia może trafić na: CFR Cluj (Rumunia), Hapoel Beer Shewa (Izrael), Besiktas (Turcja), NK Celje (Słowenia), Utrecht (Holandia), Banik Ostrawa (Czechy), Spartaka Trnawa (Słowacja), Hibernian (Szkocja), a w trzeciej (o ile do niej dotrze) mogą czekać Panathinaikos Ateny (Grecja) czy FC Lugano (Szwajcaria). Losowanie pierwszej rundy eliminacji LE odbędzie się 17 czerwca. W przypadku porażki zdobywca Pucharu Polski "spadnie" do walki o udział w fazie ligowej LKE. To już pewne. Świątek nie powtórzy sukcesu. Rezygnacja Polki przesądziła Ogromne szczęście Jagiellonii. Raków ma zdecydowanie cięższą drogę Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa także zagrają o udział w europejskich pucharach. W ich przypadku będzie to Liga Konferencji, do której kwalifikacje zaczną od drugiego etapu. Potencjalni rywale w tej rundzie prezentują się następująco: HB Torshavn (Wypy Owcze), FK Sarajewo (Bośnia i Hercegowina), Aris Limassol (Cypr), Hammarby (Szwecja), Hibernians (Malta), AIK (Szwecja), Varazdin (Chorwacja), Radnicki Kragujevac (Serbia), FK Novi Pazar (Serbia), Polissia i Oleksandria (oba Ukraina), MSK Zilina (Słowacja), Arda (Bułgaria), Araz (Azerbejdżan), UNA Strassen (Luksemburg), Spaeri Tbilisi (Gruzja) Tu jednak więcej powodów do zadowolenia ma Jagiellonia, bo ekipa prowadzona przez Adriana Siemieńca będzie rozstawiona zarówno w drugiej, trzeciej i czwartej rundzie. To pozwoli "Jadze" uniknąć najsilniejszych rywali (jak chociażby Fiorentina i Nottingham Forest). O rozstawieniu Jagi zdecydowały m.in. wyniki zespołów z innych krajów, które potoczyły się korzystnie dla białostoczan. Tyle szczęścia nie ma Raków. O ile wicemistrzowie Polski są rozstawieni na pewno w drugiej rundzie, to później mogą trafić na m.in. AZ Alkmaar, czy Rapid Wiedeń i Spartę Praga. Jagiellonia i Raków poznają swoich rywali 18 czerwca. Mecze Ligi Konferencji z ich udziałem odbędą się z kolei 24 i 31 lipca.