Domenech jest krytykowany od Euro 2008. Na turnieju w Austrii i Szwajcarii "Trójkolorowi" pod jego wodzą zajęli ostatnie miejsce w grupie. Półtora roku później z dużymi problemami awansowali na mistrzostwa świata. Awans zapewniło im dopiero kontrowersyjne zwycięstwo w meczu barażowym z Irlandią. W czwartek odbyło się półtoragodzinne spotkanie zarządu francuskiej federacji. Tuż po nim prezes Jean-Pierre Escalettes poinformował, że Domenech nie musi obawiać się o swoją posadę. - Domenech miał wprowadzić Francuzów na mundial i udało mu się to. To był jedyny warunek postawiony przed nim w kontrakcie - wyjaśnił Escalettes.