- Nie chcę mówić, że mogłem zachować się inaczej przy utracie bramek, muszę zobaczyć ten mecz na wideo. Jedno mogę powiedzieć na pewno: wolę przegrać 0:3, niż 1:2, tracąc bramkę w ostatnich sekundach. Taka porażka bardzo boli - wyznał rumuński golkiper. Dolha miał po meczu pretensje do sędziego, który nie przerwał akcji, po której padła druga bramka dla gości. - Na sto procent Darek Dudka był faulowany. Roberts uderzył go łokciem, ale sędzia albo tego nie widział, albo nie chciał tego dostrzec. Wierzę, że jednak nie widział - stwierdził Dolha. Według rumuńskiego bramkarza przyczyną porażki z Blackburn był brak doświadczenia. - Gdybyśmy mieli więcej doświadczenia w grze w europejskich pucharach, to na pewno byśmy tego meczu nie przegrali. Ja nie mogę odżałować tej porażki. Futbol czasami jest niesprawiedliwy - zakończył Dolha. Andrzej Łukaszewicz, Paweł Pieprzyca; Kraków