Prawie przez cały sezon Capello był krytykowany za słabe wyniki i styl gry prezentowany przez piłkarzy z Santiago Bernabeu. W ostatni weekend włoski szkoleniowiec miał wreszcie powody do satysfakcji. Real po heroicznym zwycięstwie nad Espanyolem Barcelona (4:3) objął przodownictwo w tabeli Primera Division. "Kontrakt Capello obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Trener dobrze wykonuje swoją pracę, ale po zakończeniu sezonu będziemy analizować sytuację. W czerwcu okaże się, czy drużyna będzie potrzebowała nowego impulsu" - powiedział Mijatovic na łamach "El Mundo". Hiszpańskie media spekulują, że Capello zostanie zastąpiony przez trenera Getafe Niemca Bernda Schustera. Kibice Realu mają za złe Capoello, że pod jego wodzą w poczynaniach "Królewskich" dominuje taktyka defensywna. Świadczą o tym także transfery przeprowadzone przez Włocha. Capello na Santiago Bernabeu ściągnął głównie obrońców i defensywnych pomocników. "Fabio zasłużył na szacunek. W przypadku transferów, to nie do trenera należy ostatnie słowo. Pracujemy wspólnie dla dobra klubu" - stwierdził Mijatovic.