Groźby karalne - tak w skrócie wygląda zarzut, jaki kilka lat temu stanął przed Królem. Policja ściga mężczyznę, mimo że wyrok dawno zapadł. Jak się okazuje, Królowi było nie po drodze z jednym z sąsiadów, a podczas ostrej kłótni powiedział o kilka słów za dużo. W 2016 roku piłkarz został ukarany grzywną w wysokości dwóch tysięcy złotych za grożenie sąsiadowi. Skąd więc teraz nagłe poszukiwania Króla? Jak podaje "Super Express" mieszkający teraz w USA mężczyzna nie zapłacił zasądzonej grzywny, która z odsetkami urosła do trzech tysięcy złotych. Nieuregulowanie należności może skutkować zamianą grzywny na 50 dni aresztu. - Nie mamy możliwości ściągnięcia pana Króla z USA, bo list gończy obowiązuje tylko na terenie kraju. Oczywiście, ostateczną decyzję wydaje sąd, który wydał nakaz poszukiwania tego obywatela, ale w interesie poszukiwanego byłoby, gdyby stawił się w najbliższej jednostce policji i uregulował zasądzoną sankcję. To prawdopodobnie zamknęłoby sprawę - wyjaśniła gazecie policja. Król to były młodzieżowy reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw Europy i świata. Grał m.in. w Jagiellonii Białystok, Podbeskidziu Bielsko-Biała, czy Piaście Gliwice, a także kilku klubach zagranicznych, między innymi w rezerwowych drużynach Realu Madryt. Niedawno zakończył karierę piłkarską. WS