Karim Benzema w poniedziałkowy wieczór odebrał swoją pierwszą Złotą Piłkę. Po czterech latach to gracz <a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Realu Madryt</a> sięgnął po trofeum - ostatnim wygranym z szeregów "Los Blancos" był Luka Modrić w 2018 roku. W kolejnych latach dwukrotnie wygrywał Lionel Messi, a raz plebiscyt odwołano z powodu pandemii koronawirusa. Florentino Perez czeka na kolejne Złote Piłki. Ma dwóch kandydatów Prezes "Królewskich" Florentino Perez jest przekonany, że w kadrze zespołu z Estadio Santiago Bernabeu są kolejni zawodnicy, którzy będą w przyszłości zdobywać najważniejszą indywidualną nagrodę na świecie. Został zapytany o to, czy informacje o chęci odejścia z PSG Kyliana Mbappe go nudzą. To Francuz był przedstawiany jako dominator piłki nożnej na następne lata, a jednak nie trafił do Madrytu. - Mnie one nie nudzą, bo ja już nawet ich nie czytam. Mieliśmy już okienko transferowe i teraz to nie ma już znaczenia. Czy jeszcze ten temat wróci? Nigdy nie wiadomo nic o przyszłości, ale piłkarze Realu Madryt w ataku rozwijają się w spektakularny sposób. <a class="db-object" title="Rodrygo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-rodrygo,sppi,2886" data-id="2886" data-type="p">Rodrygo</a> i <a class="db-object" title="Vinicius Junior" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-vinicius-junior,sppi,2867" data-id="2867" data-type="p">Vinicius</a> to dwóch wspaniałych graczy, którzy mają 21 i 22 lat. Wszystko przed nimi. Widzę ich obu jako Złote Piłki - przyznał Hiszpan, cytowany przez serwis realmadryt.pl Vinicius w zeszłym sezonie pokazał najlepszą formę w karierze, strzelając 22 gole i notując 20 asyst. Nieco w jego cieniu powoli rozwija się Rodrygo. Perez całkowicie wierzy w dalszy progres obu skrzydłowych z Brazylii. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-zlota-pilka-2021/aktualnosci/news-zlapali-lewandowskiego-o-3-nad-ranem-bardzo-zmeczony,nId,6355134">"Złapali" Lewandowskiego o 3 nad ranem! "Bardzo zmęczony"</a>