Ten pierwszy jest pewny występu w tym spotkaniu, drugi może zacząć mecz na ławce rezerwowych. "Jeśli nie zagram w tym spotkaniu, to będę rozczarowany" - nie ukrywa "Żuraw" na łamach "Przeglądu Sportowego". "Właśnie o występie na Ibrox Park marzyłem, odkąd przyleciałem do Szkocji. To najbardziej ekscytujące spotkanie w sezonie. Już wyobrażam sobie jak strzelam gola i odbieram telefony od dziennikarzy z Polski, opisuję akcję" - dodał. "Craig Beattie ma zmęczyć defensywę Rangersów, a Żurawski, który w dotychczasowych meczach schodził z boiska około 60. minuty, ma wejść właśnie po godzinie gry" - powiedział Antonio Carlo z "The Sun". Boruc jest spokojny. "Do każdego meczu podchodzę tak samo. Czy to był mecz Legia - Wisła, czy derby Glasgow" - stwierdził bramkarz.