O sprawie napisał Bild. Młody francuski mistrz świata, którego niesubordynacja coraz bardziej irytuje w Barcelonie, miał zostawić lokal wynajmowany w czasie gry w Dortmundzie w "opłakanym stanie". Zdaniem właściciela, który ma na to dowody w postaci zdjęć, w mieszkaniu zostało stare przeterminowane jedzenie, pełno śmieci i... niezapłacone faktury. Ogólnie - wielki bałagan. Ponadto umowa najmu nie została rozwiązana zgodnie z terminem. Przypomnijmy, że przejściu Francuza do Barcelony towarzyszyło duże zamieszanie. Dembele starał się wszelkimi sposobami wymusić ten transfer na władzach Borussii Dortmund. Teraz jego zachowanie, m.in. spóźnienia na treningi albo na odprawy przedmeczowe, jest coraz bardziej wytykane w Barcelonie. Także trener reprezentacji ma wiele zastrzeżeń. Didier Deschamps mówi wprost, że Dembele nie zawsze rozumie, jakie są wymagania w sporcie na najwyższym poziomie.