- Mundial to taka mała pułapka - stwierdził del Bosque. - Albo go wygrywasz, albo ponosisz porażkę. Uważam jednak, że hiszpańscy kibice będą potrafili nam wybaczyć taki błąd - bo przecież nie nazwę tego katastrofą - jak ewentualny powrót bez tytułu mistrzów świata. Zachowawczy stosunek hiszpańskiego selekcjonera do deklaracji o tytule nie oznacza, że nie nastawia się on na sukces. - Mam do dyspozycji generację wielkich piłkarzy, którzy poznali już smak zwycięstw. Mam nadzieję stanąć na wysokości zadania podczas mundialu w RPA - oświadczył del Bosque.