Na ponad tydzień przed galą Złotej Piłki światowe media informowały, że trofeum powędruje w ręce Vinciusa Juniora. Brazylijczyk czuł się niemal pewny triumfu. Aż do czasu poniedziałkowego poranka, kiedy to Fabrizio Romano zaszokował niemal cały świat. Znany dziennikarz poinformował, że to jednak Rodri, a nie skrzydłowy Realu Madryt zostanie nagrodzony. Jednak nie Vinicius Jr, a Rodri. Wielkie zaskoczenie przed galą Złotej Piłki Wieści szybko się rozeszły i zostały potwierdzone przez kilka innych źródeł. Znany ze swojego wybuchowego charakteru Vinicius Junior zdecydował się w tej sytuacji w akcie sprzeciwu zbojkotować galę. Solidarnie z nim postąpili pozostali piłkarze, jak Dani Carvajal i Jude Bellingham. Ostatecznie delegacji "Królewskich" w ogóle zabrakło w Theatre du Chatelet, co oburzyło organizatorów. Zgodnie z zapowiedziami dziennikarzy prestiżowe trofeum powędrowało w ręce Rodriego, a część kibiców postrzegała to jako konsekwencję 3. warunku regulaminu Złotej Piłki. Jednym z fundamentów i wyznaczników wyróżnienia jest szacunek na boisku i fair play. A tego Viniciusowi Juniorowi wielokrotnie brakowało. W mediach oburzenie postawą Realu Madryt. Dziennikarze "mieszają ich z błotem" "Wszystko działo się bez obecności delegacji Realu Madryt, który odmówił wyjazdu do Paryża. Vinicius Jr. zdecydował, że będzie na widowni tylko wtedy, jeśli zostanie zdobywcą Złotej Piłki. "Los Blancos" z tego powodu przez cały ranek naciskali na organizatorów, aby dowiedzieć się, czy Brazylijczyk zostanie nagrodzony - relacjonowało wydarzenia "Mundo Deportivo". Afera z Luisem Figo. Poszło o galę "Złotej Piłki", a wszystko przez Real Suchej nitki na Realu Madryt nie zostawiła za to redakcja "L'Equipe". Francuska redakcja bojkot wprost określiła jako brak klasy. W podobnym tonie sprawę przedstawili żurnaliści "BILD". "To naprawdę żałosne [...] Brak obecności Brazylijczyka Viniciusa Juniora pokazuje, że słusznie nie wybrano go laureatem nagrody. Ktoś, kto w tak niegodny sposób traktuje drugie miejsce, po prostu nie zasługuje na nagrodę, która ma uhonorować charakter zawodnika i jego zachowanie fair play. Wielkość wyraża się poprzez szczere gratulacje zwycięzcy - nawet jeśli jest on rozczarowany" - podsumowali niemieccy dziennikarze. Vinicius Junior zdradzony jak Lewandowski. Wreszcie się odezwał. Trzy słowa Vinicius Junior "okradziony" ze Złotej Piłki? Nie brakuje głosów sprzeciwu Portal "Goal.com" na sprawę rzucił inne światło, przygotowując ranking "największych kradzieży w historii Złotej Piłki". Pojawił się także artykuł o "oszukanym Viniciusie Jr., jednak skonstruowany został na zasadzie opinii kibiców zebranych z mediów społecznościowych. Nie był zaś spojrzeniem autora na sprawę". Rodri nie ukradł Złotej Piłki. Wygrał ją zasłużenie Nie ulega wątpliwości, że poniedziałkowy wieczór w Theatre du Chatelet był zdecydowanie większą porażką wizerunkową, aniżeli sportową Realu Madryt. Jeżeli Vinicius Junior nie zmieni swojej postawy, może być mu ciężko w przyszłości sięgnąć po upragnione trofeum.