Niespełna dwa tygodnie temu grająca w lidze okręgowej Odra Wodzisław poinformowała o tym, że w klubie będzie grał 31-letni Janczyk. Urodzony w Nowym Sączu zawodnik to wychowanek Sandecji. Uchodził za wielki talent, ale liczne problemy, przede wszystkim alkoholowe, bezlitośnie go zniweczyły. "Celem tego utalentowanego napastnika jest powrót do gry i ewentualna pomoc Odrze w awansie na wyższe szczeble rozgrywkowe. Mamy nadzieję, że nie będziecie musieli zbyt długo czekać na realizację naszych wspólnych celów" - głosił komunikat Odry o zatrudnieniu Janczyka z pierwszej połowy października. 31-latek rzeczywiście zaczął trenować z Odrą, ale na razie nie może grać, a na przeszkodzie stoją przepisy. Janczyk w tym sezonie na krótko związał się z KTS Weszło Warszawa. Jak podaje dziennik "Sport", w tym klubie nie zagrał w żadnym meczu, ani nawet nie zaczął trenować, ale i tak nie może póki co zasilić Odry w rozgrywkach. "Formalnej przeszkody by nie było, problem polega jednak na tym, że podpisał tam kartę amatora i teraz nie można znaleźć przepisu, żeby tą kartę odrejestrować" - powiedział gazecie trener Odry Ryszard Wieczorek. Klub musi czekać aż do najbliższego, zimowego, okienka transferowego, by uprawnić Janczyka do gry. WS