Kilka miesięcy temu Dariusz Szpakowski zniknął z anteny TVP w atmosferze małego skandalu. Zamieszanie wybuchło podczas Euro 2020. Doświadczony komentator zasiadał przed mikrofonem, by relacjonować mecze rozgrywane w ramach turnieju, a w sieci niektórzy dość ostro go krytykowali. Zareagował szef TVP Sport, Marek Szkolnikowski, który ogłosił, że "Szpaku" nie skomentuje finału mistrzostw Europy pomiędzy Włochami a Anglią. Decyzja była szeroko omawiana. Wcześniej mówiło się, że to właśnie tamtym meczem Szpakowski miał pożegnać się z widzami i z pracą komentatora pojedynków piłkarskich. Głos zabrała wówczas żona dziennikarza. Szpakowski wrócił na antenę TVP Szpakowski rzeczywiście skomentował występy podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. I na tym się skończyło. A niedawno, po niekrótkiej przerwie, wrócił na antenę TVP Sport i po raz pierwszy od jakiegoś czasu poprowadził swój sztandarowy program, "4-4-2".On i jego goście - Jerzy Engel, Maciej Iwański i Piotr Żelazny - rozprawiali m.in. o meczach Polski z San Marino, Albanią, Andorą i Węgrami. Dariusz Szpakowski skomentuje mecz Ligi Mistrzów na antenie TVP Teraz okazuje się, że Szpakowski niebawem znów zasiądzie przed mikrofonem. Ogłoszono, że po przeszło czteromiesięcznej pauzie skomentuje spotkanie piątej kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a PSG. Partnerować będzie mu Marcin Żewłakow. DARIUSZ SZPAKOWSKI DLA INTERII: "NIE ROZMAWIAM, ALE WRACAM"KP