Były obrońca FC Barcelona został zatrzymany 20 stycznia br. w związku ze skargą młodej kobiety, która zeznała, że została zgwałcona przez piłkarza w jednej z toalet barcelońskiej dyskoteki w grudniu 2022 roku Wprawdzie w sierpniu br. formalnie postawiono Alvesowi zarzuty, ale nie sprecyzowano dokładnie za jakie przestępstwo w szerokim wachlarzu hiszpańskich przepisów o "napaści seksualnej" sądzony będzie Brazylijczyk. Za przestępstwa te uznawane są rozmaite przypadki łamania prawa: od nadużyć w internecie po gwałt. Alves w toku śledztwa przedstawił przed wymiarem sprawiedliwości cztery różne wersje: najpierw twierdził, że nie zna ofiary, następnie przyznał, że poznał młodą kobietę w łazience nocnego klubu, a gdy sędzia porównała jego zeznania z dowodami biologicznymi, twierdził, że doszło do seksu oralnego. Piłkarz, którego ślady nasienia wykryto w miejscach intymnych ofiary, na własną prośbę ponownie zeznawał i przyznał, że odbył stosunek seksualny za jej zgodą oraz że skłamał, aby ukryć swoją niewierność wobec żony. Ależ cios dla Alvesa. Tego piłkarz się nie spodziewał Kilka dni temu sąd prowincji Barcelona orzekł, że Dani Alves będzie sądzony za popełnienie agresji na tle seksualnym. Jednocześnie odrzucił argumentację obrońców piłkarza, zgodnie z którą został on przed czasem “osądzony przez media", co zdaniem adwokata mogło mieć wpływ na ostateczny werdykt w procesie. Akt oskarżenia zawiera szczegółowy opis czynu Daniego Alvesa “Przypadki w sprawach przeciwko osobom publicznym mają bez wątpienia oddźwięk medialny (...), co jednak nie wpływa na proces sądowy" - stwierdził sędzia. Terminu procesu nie został jeszcze wyznaczony. Akt oskarżenia zawiera szczegółowy opis tego, co według prokuratorów, wydarzyło się w ekskluzywnym klubie nocnym Sutton. Po spotkaniu na miejscu Alves zaprosił kobietę do małego pomieszczenia, o którym ta, jak twierdzi, nie wiedziała, że to była toaleta. Już w środku piłkarz wykazał się "brutalną postawą" wobec kobiety, którą, pomimo jej oporu, zmusił do odbycia stosunku. To już koniec. Nokautujący cios w takim momencie W momencie zdarzenia Alves przebywał na wakacjach w Barcelonie po grze dla Brazylii na mistrzostwach świata w Katarze. Po aresztowaniu Alves został zwolniony przez swój meksykański klub Pumas UNAM. W swojej niezwykle udanej karierze Brazylijczyk zdobył 42 trofea, w tym trzy razy wygrał Ligi Mistrzów z Barceloną i dwa razy Copa America z Brazylią.