Damian Sylwestrzak to najmłodszy, bo zaledwie 29-letni sędzia główny PKO Ekstraklasy. Przez wielu określany jest talentem, a dzięki ciężkiej pracy zalicza udane debiuty, jeździ na międzypaństwowe mecze i warsztaty sędziowskie UEFA. Teraz ma wielką szansę, aby zostać arbitrem międzynarodowym i wybiec na boisko z upragnioną przez wszystkich plakietką - UEFA Match Official. W związku z decyzją Pawła Gila o zakończeniu kariery, zwolniło się jedno miejsce arbitra międzynarodowego, których w Polsce mamy siedmiu. PZPN postanowił zgłosić do FIFA kandydaturę Damiana Sylwestrzaka. Decyzję tę można było obstawiać w ciemno, gdyż niestety nie ma co ukrywać, że na ten moment w PKO Ekstraklasie nie było większej konkurencji. Nowi, młodzi sędziowie mają tam zaledwie kilka występów, a ci bardziej doświadczeni, zbliżają się do 40 roku życia, co z perspektywy FIFA jest mało atrakcyjne, gdyż wolą promować młodszych arbitrów. Moim zdaniem FIFA nie ma podstaw, aby odrzucić kandydaturę Damiana Sylwestrzaka, a zatem myślę, że od przyszłego roku Wrocławianin będzie mógł prowadzić mecze z plakietką, o której marzy każdy arbiter - UEFA Match Official (dawna FIFA Referee). Kariera Damiana Sylwestrzaka Damian Sylwestrzak przygodę z sędziowaniem na szczeblu centralnym rozpoczął w sezonie 2016/17, gdy zadebiutował w rozgrywkach III ligi. Tam spędził dwa lata, a następnie otrzymał awans do II ligi, gdzie po przeprowadzeniu 11 spotkań, na koniec sezonu otrzymał nagrodę w postaci test-meczu w I lidze. W debiucie na zapleczu Ekstraklasy był rozjemcą meczu Sandencja Nowy Sącz - Raków Częstochowa (2:2). W tym spotkaniu musiał on wypaść bardzo dobrze, gdyż kolejny sezon rozpoczął już jako arbiter I ligi. W sezonie 2019/20 Sylwestrzak posędziował 15 spotkań Fortuna I ligi, w których ponownie wypadł bardzo dobrze, co zaowocowało test-meczem w PKO Ekstraklasie. Od tego czasu wrocławianin regularnie pojawia się już na boiskach najwyższego szczebla rozgrywkowego w Polsce, gdzie radzi sobie naprawdę dobrze. Do tej pory poprowadził 19 spotkań PKO Ekstraklasy, z czego 6 w bieżącym sezonie. W lipcu Damian Sylwestrzak został ponownie doceniony przez Kolegium Sędziów, gdyż otrzymał dość prestiżowy mecz, jakim jest Superpuchar Polski, w którym to Raków Częstochowa pokonał Legię Warszawa. Damian Sylwestrzak zaczął także prężnie działać na arenie międzynarodowej. Niedawno gościł on w siedzibie UEFA, gdzie brał udział w tygodniowych warsztatach szkoleniowych, które były zwieńczeniem kursu CORE. W ramach tego programu był on uczestnikiem wielu szkoleń z członkami Komisji Szkoleniowej, miał przypisanego mentora, a dodatkowo jego mecze były dokładnie analizowane przez odpowiednie osoby z UEFA. Damian Sylwestrzak w ostatnim czasie zaliczył także kilka spotkań międzynarodowych, w których pełnił funkcję sędziego technicznego. Bez wątpienia dotychczasowe jego doświadczenie może zaowocować w przyszłości. Mało który arbiter staje się międzynarodowym jeszcze przed trzydziestką. Z pewnością jest to piękny prognostyk na przyszłość i gdy tylko dopisze zdrowie, Sylwestrzak może w przyszłości zajść naprawdę daleko. Struktury UEFA Główni sędziowie międzynarodowi UEFA są podzieleni na 4 grupy (Elite, First, Second i Third). Każdy arbiter zaczyna od najniższej kategorii - Third - i na podstawie prowadzonych meczów, umiejętności i doświadczenia, może być awansowany wyżej. Sędziowie z grupy Elite to ci, którzy prowadzą spotkania najwyższej rangi w Europie i na świecie. Wśród nich mamy jednego Polaka - Szymona Marciniaka. Pozostali nasi arbitrzy sklasyfikowani są w grupie First: Bartosz Frankowski, Daniel Stefański i Paweł Raczkowski, Second: Krzysztof Jakubik i w Third znajduje się Tomasz Musiał, do którego od początku przyszłego roku dołączy Damian Sylwestrzak. Dopiero od przyszłego roku, ponieważ to właśnie wtedy UEFA zatwierdza wszystkie nominacje, a także przyznaje awanse i spadki arbitrów. Miejmy nadzieję, że FIFA bez problemów zatwierdzi kandydaturę Damian Sylwestrzaka i już od przyszłego roku będziemy mogli cieszyć się, że na arenie międzynarodowej będziemy mieli młodego i zdolnego polskiego arbitra. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia!