Jak podają słowackie media, do regularnej wojny między pseudokibicami doszło wieczorem na Starym Mieście w Bratysławie. Spotkali się tam fani Cracovii, która zagra dzisiaj w ramach rozgrywek Ligi Europy w Dunajskiej Stredzie, z kibicami drużyny z Sofii, która swój mecz rozegra w Rużemberku. Polaków wsparli fani holenderskiego Ajaksu Amsterdam.Chuligani mieli przy sobie ładunki pirotechniczne i race dymne, w ruch poszły stoliki i krzesła z kawiarnianych ogródków. W czasie interwencji policji fani mieli skryć się - jak donoszą słowackie media - w okolicznych barach. Słowacka policja musiała zamknąć część Starego Miasta. Interweniowali także strażacy oraz służby medycznie.Jak relacjonowali świadkowie, cytowani przez słowacką prasę: Wielu ludzi zostało rannych.- Część ulicy jest zdemolowana, miejsce starcia jest zamknięte i wygrodzone policyjnymi taśmami. Są oddziały prewencji z psami - cytują słowackie media słowa mieszkańca Bratysławy, który był na miejscu wydarzeń. Polskie służby dyplomatyczne - jak przekazał RMF FM wicekonsul RP w Bratysławie Robert Frelik - mają kontakt z zatrzymanymi.- Przebiega procedura przesłuchania. Polscy obywatele mają zapewnioną wodę, jedzenie, podstawowe potrzeby, jest polski tłumacz - relacjonował dyplomata w rozmowie z reporterem RMF FM Maciejem Pałahickim.Jak ujawnił, "policja powiedziała, że będzie chciała jak najszybciej wypuścić" zatrzymanych.- Jesteśmy w kontakcie z zatrzymanymi. Wszyscy są cali i zdrowi, nie było poważniejszych obrażeń - podsumował Frelik. Czytaj też na rmf24.pl Edyta Bieńczak, Maciej Pałahicki