Po jednym golu dla zwycięskiej ekipy dorzucił Vuković i Jarzębowski. Początkowo Legia w środę miała zagrać z Olimpią Lublana, ale kiedy ten mecz przełożono na piątek, okazało się, że żaden z proponowanych rywali nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Dlatego Kubicki wolał, żeby legioniści zagrali pomiędzy sobą. Minusem takiego wyboru było to, że zespoły nie mogły wystąpić w kompletnych składach.