Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 1:2 Chyba tylko najwięksi optymiści kibicujący Stomilowi wierzyli, że walczący o utrzymanie zespół przywiezie z boiska lider choćby punkt, a zdobył trzy. Drużyna z Olsztyna przerwała passę 17 meczów bez porażki Miedzi. Do 80. minuty wydawało się, że wszystko pójdzie po myśli legniczan. Końcówka należała jednak do Stomilu - wyrównał Maciej Dampc, a trzy punkty zapewnił Patryk Mikita. Skra Częstochowa - Widzew 2:2 Kolejne w tym sezonie rozczarowanie przeżyli kibice na stadionie przy al. Piłsudskiego (mecz rozegrano w Łodzi, choć gospodarzem była Skra). Wiosną u siebie Widzew zdobył tylko cztery punkty w czterech meczach. Gdyby te spotkania wygrał, traciłby do Miedzi nie dziesięć punktów a tylko dwa. Łodzianie przegrywali, ale odrobili straty i w 82. minucie wyszli na prowadzenie. W doliczonym czasie Mariusz Holik uratował punkt. Widzew nie tylko nie wykorzystał w pełni potknięcia Miedzi, ale na plecach czuje już oddech Arki Gdynia i Korony Kielce, które tracą tylko dwa punkty. Puszcza Niepołomice - Arka Gdynia 2:3 Gospodarze maja o co walczyć, bo są tuż nad strefą spadkową. I pokazali, że potrafią to robić, ale to było za mało na Arkę. Puszcze przegrywała 0:1, ale potrafiła strzelić dwa gole. Tyle że Arka ma najskuteczniejszy duet ofensywny w lidze. Hubert Adamczyk zdobył 12 bramkę, a Karol Czubak 10, co sprawiło, że gdynianie wiosną zdobyli już 19 punktów (na 21 możliwych). Korona Kielce - Zagłębie Sosnowiec 2:1 Kielczanie nie punktują aż tak dobrze jak Arka, ale wiosną też jeszcze nie przegrali. Serię ośmiu meczów bez porażki przedłużyli wygraną z Zagłębiem. Prowadzili już 2:0, goście zdobyli kontaktową bramkę i nastraszyli w końcówce Koronę. GKS Jastrzębie - Chrobry Głogów 4:2 Chrobry na swoim boisku panuje niemal niepodzielnie (9 wygranych, 3 remisy i porażka), ale na wyjazdach jest cieniem samego siebie. Przegrał właśnie po raz siódmy w tym sezonie i to z ostatnim do tej pory GKS Jastrzębie. Gospodarze do bezpiecznej strefy tracą jednak aż sześć punktów. ŁKS - Sandecja Nowy Sącz 3:2 W meczu o strefę barażową łodzianie wygrali i zamienili się miejscami z rywalami. Zwyciężyli bardzo szczęśliwie, bo decydującą bramkę w doliczonym czasie zdobył 17-letni Mateusz Kowalczyk. Dla Sandecji siódmego gola wiosną zdobył Łukasz Zjawiński, najskuteczniejszy piłkarz pierwszej ligi w 2022 roku. GKS Katowice - Odra Opole 1:3 GKS nie wygrał od pięciu spotkań, a porażka z Odrą była trzecią z rzędu, choć wszystkie te mecze rozegrał w Katowicach. Tym razem na trybunach nie było publiczności - to kara za chuligańskie wybryki podczas spotkania z Widzewem. Odra prowadziła już 3:0, a honorową bramkę zdobył Artur Jędrych. Odra traci tylko punkt do strefy barażowej. Resovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 Goście mieli wiosną włączyć się do walki o bezpośredni awans do ekstraklasy. Tymczasem remis w Rzeszowie był dziewiątym meczem bez wygranej ekipy trenera Piotra Jawnego. Z kolei Resovia nie wygrała od pięciu spotkań. GKS Tychy - Górnik Polkowice, poniedziałek, godz. 18 (transmisja Polsat Go Box Sport)