Jeszcze kilka lat temu Radosław Majecki postrzegany był jako wielki talent i przyszłość polskiej kadry na pozycji bramkarza. Kiedy w 2020 roku przenosił się za 7 milionów euro z Legii Warszawa do AS Monaco wróżono mu wspaniałą karierę. Francuski futbol dość szybko zweryfikował marzenia młodego bramkarza. W przeciągu dwóch lat rozegrał raptem 11 meczów w pierwszej drużynie. Wydarzenia z niedzielnego meczu pucharu Francji pokazały, że cierpliwość mimo wszystko popłaca. Sezon 2022/23 spędził na wypożyczeniu w Cercle Brugge, gdzie szybko wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie. Latem wrócił do Monaco i znów zasiadł na ławce rezerwowych. Pierwszą szansę w obecnej kampanii otrzymał dopiero 7 stycznia w starciu 1/32 finału pucharu Francji z RC Lens. Był to dla niego pierwszy oficjalny mecz w barwach francuskiej drużyny od 735 dni. AS Monaco prowadziło już 2:0 po golach Ben Yeddera i Akliouche. Sytuację skomplikowała jednak bramka kontaktowa, której autorem był Faitout Maouassa. Po zmianie stron gospodarze prezentowali się lepiej i doprowadzili do wyrównania. Kibiców Lens uradował Florian Sotoca. Po upływie regulaminowego czasu widniał remis 2:2, dlatego do rozstrzygnięcia potrzebne był rzuty karne. Fernando Santos powraca. Negocjacje do ostatniej chwili toczyły się w sekrecie Radosław Majecki z wielkim powrotem do bramki AS Monaco W konkursie jedenastek Radosław Majecki dał prawdziwy popis. Polak dwoił się i troił między słupkami z powodzeniem wytrącając z równowagi kolejnych zawodników. Dwóch graczy RC Lens obiło obramowanie bramki, dwa strzały zatrzymał po świetnych paradach Majecki. Wreszcie decydujący rzut karny wykorzystał Magassa, ale to nie on, a Polak utonął w objęciach kolegów z drużyny. Kolejna szpila w Lewandowskiego po plebiscycie. Bolesne słowa. "Stracił to" Całe spotkanie w barwach Lens rozegrał tego dnia Przemysław Frankowski. Reprezentant Polski pewnie wykonał swoją jedenastkę. Mimo to z boiska schodził na tarczy. Wrażenia z jego występu były mimo wszystko pozytywne. Niewykluczone, że w nagrodę za znakomite spotkanie Radosław Majecki otrzyma szansę od trenera w jednym z najbliższych spotkań AS Monaco. Polak otrzymał najwyższą notę ze wszystkich graczy za mecz pucharowy. Aktualnie numerem jeden w bramce AS Monaco pozostaje Philipp Kohn.