Owszem, Kasperczak nie chciał odejść w sezonie 2004/2005. Miał z Wisłą kilkanaście punktów przewagi, a tymczasem właściciel zdecydował o zwolnieniu. I później Werner Liczka trwonił przewagę, choć ostatecznie "Biała Gwiazda" sięgnęła po mistrzostwo Polski. To był trzeci tytuł do którego przyczynił się pan Henryk. Kasperczak stanął w obronie swojego długoletniego kontraktu, w którym nie było żadnej klauzuli wypowiedzenia. Nie został wpuszczony na pierwszy trening, to poszedł na konferencję, na której prezentowano nowego szkoleniowca! Tak, to był spektakl, który już na zawsze zostanie zapamiętany. Wisła płaciła Kasperczakowi - aż do objęcia przez niego reprezentacji Senegalu. Ba, Kasperczak domagał się pensji również za okres pracy z Senegalem (!), ale niedawno przegrał proces przed sądem powszechnym. Cupiał mógł się uprzeć i powiedzieć: "Kasperczakowi mówię nie - po wsze czasy". Jednak pokazał, że nie jest małym człowiekiem. Już wiele razy zatrudniał trenerów, których wcześniej zwalniał. Ale jeszcze nigdy nie sięgał po szkoleniowca, który toczył z nim publiczny bój. Cupiał zaskoczył, ale mi osobiście zaimponował. Kasperczak na pewno nie czuje się wypalony, a po ostatnich niepowodzeniach jest niesłychanie zmotywowany. Nic tylko spełnić się w Wiśle! Czas Cupiała, który inwestuje w Wisłę od trzynastu lat, jest niezwykły. Przyniósł siedem tytułów mistrza Polski. Zarazem mam wrażenie, że Wisła znalazła się na początku drogi. Za chwilę trzeba będzie wypełnić kibicami 30-tysięczny stadion. Kasperczak przyszedł już tylko w roli trenera, a nie menedżera, bo rzeczywiście jakoś nie miał ręki do transferów. Pytanie jednak, kto będzie odpowiadał za transfery, kto rozwinie skauting (z naciskiem na polski rynek, a nie przypadkowych obcokrajowców), do tego dochodzi marketing. Wisła to marka w Małopolsce, ba - w całej Polsce, ale potrzebuje sztabu ludzi, którzy z oddaniem będą pracowali przez lata. Jest wiele pytań, na które w najbliższym czasie będzie musiał odpowiedzieć właściciel klubu i jego najbliżsi współpracownicy. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Piłkarskie imperium Cupiała Marsjanie w Balicach? Mourinho w Odrze? Sensacja! Kasperczak wraca do Wisły!