- Widzę, że ta wizyta podbudował chłopaków. Poczuli się dowartościowani tak dużym zainteresowaniem właściciela - stwierdził prezes Wiły, Janusz Basałaj. Cupiał oglądał sparing "Białej Gwiazdy" z węgierskim Ferencvarosem Budapeszt (4:1). Po spotkaniu właściciel Wisły pogratulował zawodnikom. - I to mi się podoba. Trzeba cisnąć do ostatniej minuty, niezależnie jak wysoko się prowadzi! Tak musimy grać też na wiosnę, zwłaszcza z Legią i Cracovią! - mówił Cupiał do Liczki.