Na Santiago Bernabeu podopieczni Josepa Guardioli wygrali 2-0. Rewanż na Camp Nou zakończył się remisem 1-1 i to Barcelona awansowała do finału Ligi Mistrzów. 28 maja na stadionie Wembley w Londynie "Duma Katalonii" zmierzy się z Manchesterem United. "Ostatnie wyniki Realu w Primera Division pokazują, że Barcelona wykonała wspaniałą robotę w Lidze Mistrzów. "Królewscy" w imponującym stylu rozprawili się z Athletic Bilbao, Valencią i Sevillą, co nie jest łatwe" - stwierdził Cruyff na łamach "El Periodico de Catalunya". "Cztery pojedynki pomiędzy Realem i Barceloną w krótkim czasie były bardziej męczące pod względem psychicznym, a nie fizycznym. Stało się to głównie za sprawą Mourinho. Szkoleniowiec Realu nie podjął ani jednej dobrej decyzji zarówno na boisku, jak i poza nim" - dodał słynny Holender. Cruyyf stwierdził również, że Mourinho ma obsesję na punkcie Barcelony. "Nie chcę szczególnie zawracać sobie głowy jego uprzedzeniem do Barcelony. Jego specjalna taktyka, mająca na celu rozbić "Dumę Katalonii", jest już na szczęście za nami" - podkreślił Cruyff. "Mourinho nie zmieniłby taktyki nawet gdyby bardziej uwierzył w możliwości swoich piłkarzy, ale każdy trener jest odpowiedzialny za swoje decyzje" - zaznaczył. Mourinho po meczu w Madrycie zasugerował, że UEFA faworyzuje Barcelonę. Słowa "The Special One" były reakcją na wyrzucenie z boiska Pepe w 62. minucie. Arbiter Wolfgang Stark odesłał na trybuny także Mourinho. Portugalczyk został zawieszony przez UEFA na pięć meczów. Otrzymał także grzywnę w wysokości 50 tysięcy euro.