Cristiano Ronaldo przemówił po śmierci Diogo Joty. "To nie ma sensu"
W czwartkowe przedpołudnie z Hiszpanii dotarły do nas tragiczne wieści. Tamtejsze media poinformowały o fatalnym wypadku drogowym, w którym zginęli Diogo Jota i jego brat Andre. Wobec tragedii obojętnie nie przeszedł Cristiano Ronaldo. Lider portugalskiej kadry we wzruszającym wpisie pożegnał obu braci.

Diogo Jota był kluczową postacią zarówno w szeregach Liverpoolu, jak i w reprezentacji Portugalii. 28-latek swoją determinacją i hartem ducha zarażał kolegów na boisku i przyczyniał się do sukcesów swoich drużyn. Nic więc dziwnego, że kiedy hiszpańskie media poinformowały o jego śmierci, świat futbolu pogrążył się w żałobie.
Portugalski gwiazdor i jego brat zginęli w wypadku samochodowym. Podczas podróży autem w regionie Zamora pojazd, którym się poruszali, wypadł z drogi i stanął w płomieniach. Mimo błyskawicznej reakcji służb życia mężczyzn nie dało się uratować. 28-letni Diogo Jota zmarł tragicznie zaledwie kilka dni po zawarciu związku małżeńskiego ze swoją wieloletnią partnerką, Rute Cardoso. Osierocił trójkę dzieci - dwóch synów i córkę.
Cristiano Ronaldo żegna Diogo Jotę. Poruszający wpis
Wobec tragicznej śmierci Diogo Joty i jego brata Andre obojętnie nie przeszedł Cristiano Ronaldo. Legendarny napastnik i kapitan piłkarskiej reprezentacji Portugalii w mediach społecznościowych zamieścił poruszający wpis, w którym pożegnał swoich kolegów po fachu.
"To nie ma sensu. Dopiero co byliśmy razem w reprezentacji, niedawno się ożeniłeś. Twojej rodzinie, żonie i dzieciom składam kondolencje i życzę im wszelkiej siły tego świata. Wiem, że zawsze będziesz z nimi. Spoczywajcie w pokoju, Diogo i Andre. Wszyscy będziemy za Wami tęsknić" - przekazał na swoim profilu na Instagramie, publikując na portalu czarno-białe zdjęcie zawodnika Liverpoolu.
Na wieść o śmierci Diogo Joty zareagowała także portugalska federacja. W komunikacie opublikowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych władze przekazały kondolencje rodzinie 28-latka. "Portugalska Federacja Piłki Nożnej i cała portugalska piłka nożna są całkowicie zdruzgotane śmiercią Diogo Joty i jego brata Andre Silvy dziś rano w Hiszpanii. Diogo Jota był nie tylko fantastycznym zawodnikiem z prawie 50 występami w reprezentacji narodowej, ale także niezwykłą osobą, szanowaną przez wszystkich kolegów z drużyny i przeciwników, zaraźliwą radością i punktem odniesienia w swojej społeczności. W imieniu swoim i Portugalskiej Federacji Piłkarskiej chcemy złożyć najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Diogo i André Silvy, a także Liverpool FC i FC Penafiel, klubom, w których grali zawodnicy" - czytamy w oświadczeniu.