Wygląda na to, że Cristiano Ronaldo naprawdę podpadł części kibiców w Arabii Saudyjskiej. Portugalski gwiazdor Al-Nassr wykonał bowiem pewien gest, który sprowadził na niego publiczne oburzenie. Ronaldo napytał sobie biedy w meczu swojej obecnej ekipy Al-Nassr z zespołem Al Hilal. Portugalczyk - jak to już bywało w przeszłości - miał usłyszeć z trybun hasła na cześć Leo Messiego. Jak pisze "El Mundo Deportivo", tuż po tym wykonał gest, który został w Arabii Saudyjskiej uznany za obsceniczny. Ronaldo złapał się bowiem za genitalia. Czytaj także: Ronaldo będzie pracować z legendarnym trenerem? Astronomiczna oferta Cristiano Ronaldo podpadł fanom w Arabii Saudyjskiej. Poszło o gest uznany za "obsceniczny" Hiszpański dziennik cytuje saudyjskiego dziennikarza sportowego Ozmana Abu Bakr, który ocenił gest Ronaldo jako "niemoralny, świadczący o złym wychowaniu" i godzący w widzów. Pojawiły się nawet głosy o tym, że powinno się wobec Portugalczyka wszcząć kroki prawne w obliczu "nieobyczajności publicznej", jakiej miał się dopuścić. W mediach społecznościowych - jak pisze "El Mundo Deportivo" - pojawiła się od razu masa komentarzy domagających się... deportacji Portugalczyka. Z kolei w jednym z programów źródła zbliżone do klubu Ronaldo miały tłumaczyć, że wykonał ten gest, bo... ta właśnie część jego ciała ucierpiała w wyniku boiskowego starcia. Okrzyki "Messi, Messi" na trybunach nie były przypadkowe o tyle, że rywale Al-Nassr z tego spotkania, czyli Al Hilal mieli ponoć starać się o pozyskanie Leo Messiego za astronomiczną sumę. Ostatecznie Al Hilal zwyciężyło 2-0. Czytaj także: Szef La Liga straszy Barcelonę w sprawie Messiego. To storpeduje cały plan?