Mecz miał bardzo burzliwy przebieg, w drugiej połowie na boisku dochodziło do wielu fauli i przepychanek pomiędzy zawodnikami. Arbiter nie panował nad sytuacją i zakończył spotkanie w 87. minucie. Początek należał do Wołynia. Ukraińcy prowadzenie objęli w 7. minucie, wykorzystując rzut karny. Chwilę później Cracovia przegrywała już 0-2. W sytuacji sam na sam z Wojciechem Kaczmarkiem znalazł się Maicon i pewnie wykorzystał okazję. Ciekawostką jest fakt, że zawodnik ten jeszcze niedawno rozgrywał sparingi w barwach Cracovii, gdzie był testowany. Jurij Szatałow nie był jednak zadowolony z jego umiejętności i zawodnik wrócił do Wołynia. "Pasy" zdołały wyrównać jeszcze przed przerwą. Najpierw Piotr Giza wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Bartłomieju Dudzicu, a potem huknął z 20 metrów i było 2-2. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Dudzic. W drugiej połowie gra była już niezbyt ciekawa, więcej było fauli niż składnych akcji. W 61. minucie arbiter wyrzucił z boiska Mariana Jarabicę i Maicona. W Cracovii zagrało czterech testowanych piłkarzy: Łotysz Aleksejs Visnakovs, Słowak Stanislav Velicky, Argentyńczyk Adrian Fernandez o pochodzący z Burundi - Fuadi Ndayisenga. Cracovia - Wołyń Łuck 2-2 (2-2) Bramki dla Cracovii: Piotr Giza (29. z karnego i 36.) Cracovia: Wojciech Kaczmarek - Andraż Struna (46. Marian Jarabica, 61. Hesdey Suart), Vule Trivunović, Milosz Kosanović, Bojan Puzigaća - Aleksejs Visnakovs (68. Mariusz Sacha), Arkadiusz Radomski (68. Stanislav Velicky), Mateusz Klich (68. Sławomir Szeliga), Piotr Giza (68. Alexandru Suvorov), Saidi Ntibazonkiza (68. Fuadi Ndayisenga) - Bartłomiej Dudzic (46. Adrian Fernandez).