"Byłaby to forma nagrody drużyny za awans. Jeszcze dyskutujemy nad tą sprawą, bowiem przelot za ocean wiąże się zawsze z kłopotami aklimatyzacyjnymi" - dodał. Piłkarze Cracovii do Stanów Zjednoczonych polecieliby po meczu z Legią w Warszawie (28 sierpnia), ponieważ wtedy w ekstraklasie nastąpi dwutygodniowa przerwa na mecz reprezentacji Polski z Anglią. Wojciech Stawowy trener "Pasów" ma już prawie ustalony skład na pierwszy mecz sezonu z Zagłębiem w Lubinie. "W bramce Olszewski, a w obronie od prawej: Radwański, Skrzyński, Węgrzyn, Baster, w pomocy: Bojarski, Baran, Przytuła, Makuch, w ataku Bania i Giza. To wariant, jeśli Paweł Drumlak nie będzie mógł wybiec na boisko. Jeśli będzie zdrowy, to wystąpi w ataku obok Bani, Giza wróci do pomocy, jedyną zagadką pozostanie kto zagra na lewej pomocy" - stwierdził w "Dzienniku Polskim" szkoleniowiec Cracovii. Drumlak, który na piątkowym treningu doznał urazu biodra wciąż nie może ćwiczyć z zespołem. "Próbowałem biegać, ale ból był silny. Poszedłem poćwiczyć na siłownię, żeby całkowicie nie tracić treningu. Jestem strasznie zły, bo chciałbym koniecznie zagrać w Lubinie. Wciąż wierzę, że jest to jeszcze możliwe" - powiedział piłkarz w "Dzienniku Polskim".