"W końcu trzeba się przełamać" - mówi dyrektor sportowy krakowskiego klubu Tomasz Rząsa. Ewentualna porażka z czternastą w tabeli Polonią, która obecnie ma cztery punkty przewagi nad Cracovią, może oznaczać dla "Pasów" spadek z ekstraklasy. "Zdajemy sobie sprawę z rangi najbliższego spotkania, które staje się dla nas najważniejsze w sezonie. Zresztą dla Cracovii każdy mecz jest istotny. Zagramy we wtorek bardzo skoncentrowani, dodatkowo podbudowani niedawnym zwycięstwem 3-1 nad Polonią Warszawa. Liczymy na drugie zwycięstwo z rzędu" - przyznał Rząsa, były reprezentant Polski. Akurat wygrana z "Czarnymi Koszulami" nie była wielką sensacją, ponieważ Cracovia na własnym boisku gra bardzo przyzwoicie. Fatalnie spisuje się natomiast w meczach wyjazdowych. W dwunastu spotkaniach obecnego sezonu na boiskach rywali "Pasy" zanotowały trzy remisy i dziewięć porażek. "Z czego to wynika? Zapewne głównym powodem jest niedoświadczenie młodych zawodników, których mamy wielu w zespole. Inne drużyny Ekstraklasy też grają pod presją, ale na naszym przykładzie "ekstremalnie" widać, że to ciśnienie działa podwójnie. Pocieszamy się jednak, że kiedyś w końcu trzeba się przełamać. Oby to się stało w Bytomiu" - podkreślił dyrektor krakowskiego klubu. W Cracovii od kilku dni testowany jest napastnik Guillano Grot - rodem z Surinamu, ale wychowany w Holandii. Wszystko wskazuje jednak na to, że były piłkarz m.in. NEC Nijmegen i Excelsioru Rotterdam nie pomoże "Pasom" w końcówce sezonu. "Zaprezentował się bardzo przyzwoicie na treningach, ale są problemy z jego certyfikatem. W tym sezonie prawdopodobnie już nie zdążymy zatwierdzić go do gry" - przyznał Rząsa. Poszukiwania skutecznego snajpera wynikają z faktu, że napastnicy będący obecnie w składzie Cracovii od wielu meczów zawodzą. "Na szczęście mamy wielu bocznych i ofensywnych pomocników, m.in. Visnakovsa, Suvorova, Ntibazonkizę, Dudzica czy Klicha. Jeśli są w swojej optymalnej dyspozycji, potrafią rozstrzygać o losach meczu" - podkreślił dyrektor klubu. Jednym ze "smaczków" wtorkowego spotkania będzie osoba trenera Cracovii Jurija Szatałowa, który jeszcze jesienią ubiegłego roku prowadził Polonię Bytom. "On oczywiście doskonale zna drużynę z Bytomia, ale nie upatrywałbym w tym naszej szczególnej szansy. Przecież nie trzeba być trenerem, żeby domyślać się, w jakim ustawieniu zagra na własnym boisku Polonia" - zakończył zmagający się ostatnio z przeziębieniem Tomasz Rząsa. Początek wtorkowego meczu o godz. 16.15. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polonia Bytom - Cracovia! Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy