Boca, zwycięzca trofeum w trzech z ostatnich czterech edycji oraz Once, które stara się zostać pierwszą kolumbijską drużyną z pucharem od 1989 roku, spotkają się 1 lipca w Manizales w rewanżowym pojedynku. W pierwszym meczu piłkarze Once Caldas skoncentrowali się na defensywie, która jest najmocniejszą stroną tego zespołu. Tak też było tym razem, choć obrońcy tytułu mieli kilka dobrych sytuacji. Przed przerwą piłka dwukrotnie trafiła w słupek po strzałach Antonio Barijho (23. min) i Pablo Ledesma (31. min). Kolumbijczycy praktycznie nie zagrozili bramce Roberto Abbondanzieri, ale zdołali dowieźć remis do końca spotkania. - To robimy dobrze - bronimy się - stwierdził John Edwin Garcia z Once. - Teraz po prostu potrzebujemy utrzymać to przez następne 90 minut. Boca, która w półfinale pokonała po rzutach karnych odwiecznego rywala River Plate, wystąpiła w pierwszym meczu przez trzech podstawowych zawodników. Pomocnicy Alfredo Cascini i Fabian Vargas oraz bramkostrzelny napastnik Carlos Tevez byli zawieszeni za kartki. Wszyscy powinni być już do dyspozycji Carlosa Bianchiego w następny czwartek. Finał Copa Libertadores - 1. mecz Boca Juniors - Once Caldas 0:0 Sędziował: Gustavo Mendez (Urugwaj). Widzów 57 000. Rewanż 1 lipca w Manizales. BOCA: Roberto Abbondanzieri - Pablo Alvarez,Rolando Schiavi, Nicolas Burdisso, Clemente Rodriguez, Pablo Ledesma, Javier Villarreal, Diego Cagna (78 Franco Cangele), Pedro Larley, Guillermo Barros Schelotto,Antonio Barijho. ONCE: Juan Carlos Henao - Miguel Rojas, Samuel Vanegas, Edgar Catano, Edwin Garcia, John Viafara, Ruben Dario Velasquez, Diego Arango, Elkin Soto, Arnulfo Valentierra (38 Javier Araujo, 75 Wilmer Ortegon), Jorge Agudelo (65 Herly Alcazar).