Wraz z garstką zawodników, m.in. kapitanem zespołu i jednocześnie bramkarzem Claudiem Bravo, oraz trenerami reprezentacji, fani uczcili drugi z rzędu triumf w mistrzostwach Ameryki Południowej. - Mam nadzieję, że dwa tytuły oznaczają coś większego... To dopiero początek - powiedział pomocnik Marcelo Diaz. Wcześniej w stołecznym ośrodku treningowym z kadrowiczami spotkała się prezydent kraju Michelle Bachelet. Przed tygodniem Chile pokonało w New Jersey (USA) Argentynę w rzutach karnych 4-2. Po 120 minutach był bezbramkowy remis. To był finał Copa America Centenario, zorganizowanego na stulecie rozgrywek.