Zwycięskiego gola dla "canarinhos" zdobył dopiero w doliczonym czasie gry Luis Fabiano. Pomocnik FC Sao Paulo, o którego stara się FC Barcelona, wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Alexa i strzałem głową zapewnił mistrzom świata trzy punkty. Było to 14. zwycięstwo Brazylii w 19 pojedynku z Chile w Copa America. Spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla występujących w mocno rezerwowym składzie mistrzów świata (na murawie nie było żadnego z piłkarzy triumfujących w MŚ 2002). Już w 16. minucie to rywale powinni objąć prowadzenie, jednak powtórkę strzału z rzutu karnego Sebastiana Gonzaleza (pierwsze trafienie niezaliczone, gdyż zawodnicy Chile za wcześnie wbiegli w "szesnastkę") pewnie obronił Julio Cesar. Niespełna kwadrans po przerwie kolejną znakomitą okazję dla Chile zmarnował Milovan Mirosevic. Po jego strzale z pola karnego znów kapitalnie interweniował golkiper "canarinhos". Brazylijczycy przejęli inicjatywę dopiero w ostatnich minutach. Kwadrans przed końcem Ricardo Oliveira, niczym Roberto Carlos, potężnie uderzył jednak Alex Varas zdołał jeszcze uchronić Chilijczyków przed stratą gola. Szczęście opuściło go jednak w doliczonym czasie gry, kiedy to Luis Fabiano przesądził o losach spotkania. - Zagraliśmy dobre spotkanie i w następnych powinno być jeszcze lepiej. Najważniejsze, że zanotowaliśmy zwycięstwo na starcie turnieju - mówił po meczu szkoleniowiec Brazylii Carlos Alberto Parreira. W drugim spotkaniu tej grupy Paragwaj zwyciężył w takim samym stosunku Kostarykę. Sukces "guarani" to efekt skutecznie egzekwowanej "jedenastki" na pięć minut przed końcem spotkania. Kostaryka, prowadzona przez nowego trenera Jorge Luisa Pinto, postawiła rywalom bardzo trudne warunki gry. Andy Herron i Ronald Gomez kilka razy zmuszali bramkarza Diego Barreto do zaprezentowania swoich umiejętności i dopiero rzut karny przyniósł Paragwajowi zwycięstwo. Wyniki meczów grupy C Brazylia - Chile 1:0 (0:0) Bramka: Luis Fabiano (90). Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk). Widzów: 35 000. Brazylia: Julio Cesar - Mancini (79-Maicon), Luisao, Juan, Gustavo Nery - Renato, Dudu Cearense (62-Diego), Edu, Alex - Adriano (62- Ricardo Oliveira), Luis Fabiano Chile: Alex Varas - Luis Fuentes, Rodrigo Melendez, Rafael Olarra, Rodrigo Perez - Clarence Acuna, Moises Villarroel, Rodrigo Valenzuela, Jonathan Cisternas (46-Luis Jimenez), Milovan Mirosevic (85-Patricio Galaz) - Sebastian Gonzalez (66-Hector Mancilla) Paragwaj - Kostaryka 1:0 (0:0) Bramka: Julio dos Santos (85-karny). Sędzia: Oscar Ruiz (Kolumbia). Widzów 35 000. Paragwaj: Diego Barreto - Emilio Martinez, Jose De Vaca (60-Pedro Benitez), Carlos Gamarra, Ernesto Cristaldo; Edgar Barreto, Jorge Britez (46-Julio dos Santos), Aureliano Torres, Diego Figueredo (67-Fredy Barreiro), Carlos Paredes; Nelson Haedo. Kostaryka: Ricardo Gonzalez; Try Bennett, Luis Marin, Mauricio Wright, Leonardo Gonzalez (59-Alonso Solis); Cristian Bonilla, Douglas Sequeira, Walter Centeno (63-Carlos Hernandez), Steven Bryce; Ronald Gomez (59-Alvaro Saborio), Andy Herron. Tabela: M Z R P bramki pkt 1. Brazylia 1 1 0 0 1:0 3 Paragwaj 1 1 0 0 1:0 3 3. Chile 1 0 0 1 0:1 0 Kostaryka 1 0 0 1 0:1 0