<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-copa-america-faza-grupowa-grupa-b,cid,708,rid,2421,gid,713,sort," target="_blank">Copa America. Wyniki, tabele i statystyki - kliknij tutaj!</a> Uważana przez ekspertów za głównego kandydata do wygrania Copa America Argentyna przystąpiła do meczu z Paragwajem w bardzo mocnym zestawieniu personalnym. W jedenastce, na którą postawił selekcjoner "Tata" Martino, znalazło się miejsce m.in. dla Sergio Aguero, Angela di Marii i Leo Messiego. Z wielkich gwiazd w wyjściowym składzie nie zmieścił się jedynie Carlos Tevez. Argentyńczycy od początku meczu narzucili rywalom swój styl gry, a pierwszą dobrą sytuację stworzyli sobie po nieco ponad kwadransie gry. Javier Mascherano potężnie uderzył zza pola karnego, ale piłka minęła bramkę Anthony’ego Silvy. Bramkarz Paragwaju nie miał tyle szczęścia w 29. minucie. Zaczęło się od fatalnego zagrania Miguela Samudio, który pod presją kopnął piłkę w stronę Silvy. Samudio uczynił to jednak tak nieudolnie, że do piłki dopadł Aguero, który bez najmniejszych kłopotów strzelił gola i wyprowadził Argentynę na prowadzenie. Siedem minut później było już 2-0, a gola zdobył Messi strzałem z rzutu karnego. Wcześniej gwiazdor Barcelony urządził sobie slalom między trzema obrońcami rywali, aż wreszcie wyłożył piłkę do di Marii, którego powalił na murawę Samudio. Swoją drugą bramkę Messi mógł zdobyć w 58. minucie, ale po doskonałym podaniu od Javiera Pastore z kilku metrów strzelił wprost w bramkarza Paragwaju. Odpowiedź ekipy "Guarani" była piorunująca - z 20 metrów potężnie uderzył Nelson Haedo Valdez i piłka wpadła do siatki mijając rozpaczliwie interweniującego Sergio Romero. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry od środka, Argentyńczycy znowu mieli wymarzoną okazję do strzelenia gola, ale Messi z ostrego kąta nie zdołał wcelować do bramki. W 67. minucie refleksem popisał się Silva, który z najwyższym trudem sparował strzał Pastore na rzut rożny. Cztery minuty później kibice ponownie wstali z miejsc, bo piłka po strzale Valdeza o kilkadziesiąt centymetrów minęła słupek bramki Argentyny. Identyczna sytuacja miała miejsce chwilę potem po drugiej stronie boiska. Do bramki Paragwaju wpadł jednak - zamiast piłki - atakujący wślizgiem Leo Messi. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, na boisku pojawili się Tevez i Gonzalo Higuain, ale nawet ci dwaj wyborowi snajperzy nie zdołali zdobyć kolejnych bramek dla Argentyny. Paragwaj tymczasem liczył na stałe fragmenty gry i w 89. minucie doprowadził do wyrównania. Z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne Ortigoza, piłkę zgrał do Barriosa głową Da Silva, a wprowadzony na boisko w 79. minucie napastnik precyzyjnym strzałem pokonał Romero. W drugim spotkaniu grupy B Copa America Urugwaj pokonał Jamajkę 1-0. Argentyna - Paragwaj 2-2 (2-0) Bramki: Aguero (29.), Messi (36.) - Valdez (60.), Barrios (89.). Argentyna: Romero - Roncaglia, Garay, Otamendi, Rojo - Pastore (76. Tevez), Mascherano, Banega (80. Biglia) - Messi, Aguero (76. Higuain), Di Maria.Paragwaj: Silva - M. Caceres, da Silva, Aguilar, Samudio - Bobadilla (66. Benitez), Ortigoza, V. Caceres, Ortiz (46. D. Gonzalez), Valdez - Santa Cruz (79. Barrios).Żółte kartki: Roncaglia, Otamendi - Aguilar, Ortiz, D. Gonzalez, Barrios.