Copa America: sprawdź szczegóły Obie drużyny celowały co najmniej w wejście do finału Copa America, a nawet w końcowe zwycięstwo. Argentyńczycy w półfinale musieli jednak uznać wyższość Brazylii, z którą przegrali 0-2, z kolei Chile niespodziewanie przegrało aż 0-3 z Peru. W wyjściowym składzie Argentyny wreszcie znalazł się Paulo Dybala, który tworzył atakujące trio wraz z Lionelem Messim i Sergio Aguero. Pierwsze minuty upłynęły dość spokojnie, obie drużyny bały się otworzyć i w ich grze było sporo nerwowości. Do ostrzejszego spięcia doszło jedynie przy okazji starcia Paulo Diaza na Rodrigo De Paulu. W siódmej minucie na groźny strzał sprzed pola karnego zdecydował się Sergio Aguero. Piłka leciała nisko nad murawą, lecz minęła słupek nie z tej strony, z której życzyliby sobie Argentyńczycy. Pięć minut później Argentyna, właśnie za sprawą Aguero, wyszła na prowadzenie! Na środku boiska faulowany był Messi, który szybko podniósł się, i nim obrońcy z Chile, zajęci dyskusją z sędzią, zdążyli się ustawić, zaskoczył ich podaniem za linię defensywy. Do piłki dopadł Aguero, minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki! W 17. minucie żółtą kartką za faul na wychodzącym z kontrą Aguero ukarany został Jean Beausejour. Chwilę później Chile spotkał kolejny cios! Boisko musiał opuścić kontuzjowany Alexis Sanchez, którego miejsce zajął Junior Fernandes. Jakby tego było mało, w 22. minucie było już 2-0 dla Argentyny! To Paulo Dybala otrzymał świetne podanie, ale wydawało się, że zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i nie zdąży do niej przed bramkarzem. Napastnik Juventusu w ostatniej chwili zdołał jednak uprzedzić golkipera, podciął nad nim piłkę i umieścił ją w bramce! Chwilę później zaiskrzyło między zawodnikami obu drużyn, którzy skoczyli sobie do gardeł. Zaczęło się od brutalnego faulu na Messim, a później Arturo Vidal wykonał gest, jakby chciał spoliczkować Dybalę. Powtórki nie wyjaśniały, czy dotknął argentyńskiego napastnika, więc sędzia pokazał mu jedynie żółtą kartkę. W 37. minucie czerwoną kartką za ostre spięcie zostali ukarani Lionel Messi i Gary Medel! Piłka opuściła już boisko, a Messi popchnął, a następnie zagrodził drogę Medelowi, który wszedł prosto w Argentyńczyka, taranując go klatką piersiową. Obaj kapitanowie zderzali się przez chwilę, a sędzia nie wahał się ani chwili i usunął obu zawodników z boiska! Co ciekawe, to dopiero druga czerwona kartka w karierze Messiego. Pierwszą otrzymał 14 lat temu, w swoim debiucie w reprezentacji, gdy kilka chwil po wejściu na boisko uderzył w twarz węgierskiego rywala. Druga połowa ledwo się rozpoczęła, a Argentyna mogła podwyższyć prowadzenie na 3-0! Po szalonym zamieszaniu w polu karnym piłkarze w biało-niebieskich koszulkach oddali cztery strzały na bramkę, ale żaden nie wpadł do siatki. Po starciu z rywalem przewrócił się za to Sergio Aguero i wydawało się, że Argentynie należał się rzut karny. Sędzia zdecydował jednak inaczej. Chilijczycy nie mieli szczęścia, bo w pierwszych pięciu minutach drugiej połowy musieli dokonać kolejnej wymuszonej zmiany. Tym razem kontuzji nabawił się Gonzalo Jara. Arbiter Mario de Vivar był w tym spotkaniu mistrzem budowania napięcia. Mimo protestów Chilijczyków nie odgwizdał pierwotnie faulu na Aranguizie. Po niemal dwóch minutach sędzia udał się do monitora VAR, gdzie spędził dłuższą chwilę. Ostatecznie uznał, że Giovani Lo Celso faulował przeciwnika na linii pola karnego i podyktował "jedenastkę". Do rzutu karnego podszedł Arturo Vidal i z całej siły huknął w środek bramki. Bramkarz rzucił się w bok i Chile złapało kontakt. Już tylko 1-2! Spotkanie było naprawdę brutalne i sędzia nie do końca panował nad boiskowymi wydarzeniami. Emocje buzowały nie tylko na boisku, bowiem w 68. minucie wyraźnie zirytowany boisko opuścił Dybala. Napastnik Juventusu grał naprawdę dobre spotkanie, ale selekcjoner Lionel Scaloni nie miał do niego zaufania i wprowadził w jego miejsce Angela Di Marię. Okazało się jednak, że Scaloni mógł mieć trenerskiego nosa. Di Maria w 77. minucie popisał się doskonałą akcją. Minął trzech zawodników rywala, po czym wyłożył piłkę Aguero. Snajper Manchesteru City próbował podciąć piłkę nad bramkarzem, ale ten tym razem nie dał się zaskoczyć i złapał futbolówkę. Sędzia doliczył sześć minut do regulaminowego czasu gry i w drugiej minucie znów doszło do kontrowersji! Chilijczycy domagali się rzutu karnego po rzekomym zagraniu ręką, ale sędzia po konsultacji z VAR-em był przeciwnego zdania i tym razem bezsprzecznie miał rację. Ostatecznie Argentyńczycy zdołali dotrzymać prowadzenie do końca spotkania i zajęli trzecie miejsce podczas Copa America 2019. Argentyna - Chile 2-1 (2-0) Bramka: 1-0 Aguero (12.), 2-0 Dybala (22.), 2-1 Vidal (59 - z rzutu karnego). Czerwona kartka: Argentyna - Messi (37.), Chile - Medel (37.). Argentyna: Armani - Foyth, Pezzella, Otamendi, Tagliafico - De Paul, Paredes, Lo Celso (90. Mori) - Messi (37. - czerwona kartka) - Dybala (68. Di Maria), Aguero (81. Suarez). Chile: Arias - Dias, Medel (37. - czerwona kartka), Jara (48. Maripan), Beausejour - Pulgar, Aranguiz (83. Castillo), Vidal - Isla, Vargas, Sanchez (18. Fernandes). Zobacz raport meczowy WG